Zamknij

Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok 25 lat pozbawienia wolności dla Radosława Rz., skazanego za zabójstwo Agnieszki Osesik

Lilla SadowskaLilla Sadowska 12:59, 17.05.2025
Skomentuj Radosław Rz. (LS lca.pl) Radosław Rz. (LS lca.pl)

To już koniec sądowej batalii w sprawie śmierci Agnieszki Osesik. W czwartek 15 maja 2025 roku Sąd Najwyższy odrzucił kasację obrońców Radosława Rz., byłego partnera kobiety, który w maju 2020 roku zastrzelił ją z broni czarnoprochowej w klatce bloku przy ulicy Wielkiej Niedźwiedzicy. Tym samym w mocy pozostaje wyrok 25 lat więzienia, który zapadł w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu.

 

[ZT]96406[/ZT]

Agnieszka miała 35 lat. Była pielęgniarką. Miała przyjaciół, życie przed sobą, plany. On nie mógł się pogodzić z rozstaniem. Czekał na nią pod blokiem, zabrał broń czarnoprochową, którą kupił kilka dni wcześniej. Po krótkiej rozmowie strzelił jej w głowę. Agnieszka zmarła po ośmiu dniach w szpitalu. Agnieszka informowała policję, że boi się byłego partnera. Mimo że zgłaszała na policję groźby ze strony byłego partnera, nie doczekała się skutecznej ochrony.

 

Rodzice Agnieszki przez trzy lata przechodzili przez kolejne etapy procesu, konfrontując się na sali sądowej z człowiekiem, który odebrał im jedyną córkę. Kiedy w maju 2022 roku zapadł wyrok dożywotniego więzienia, matka Agnieszki, Renata Osesik, mówiła, że to najsprawiedliwsze, co mogło ich spotkać. Nadzieja na definitywne zamknięcie tej tragedii szybko została jednak podważona, bo w listopadzie 2023 sąd apelacyjny zmniejszył karę do 25 lat z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 20. Potem nadeszła kasacja, która, jak się okazało, była dla rodziny kolejnym ciosem.

 

Obrońcy Radosława Rz. przekonywali Sąd Najwyższy, że ich klient nie chciał zabić Agnieszki. Ich zdaniem miał jedynie zamiar zamanifestować miłość i groził samobójstwem, wierząc, że to wymusi na niej powrót. Jeden z adwokatów wniósł o uniewinnienie, drugi o zwrócenie sprawy do sądu pierwszej instancji. Argumentowali, że do śmierci Agnieszki mogło dojść przypadkiem, w wyniku szarpaniny, podczas której miała próbować wyrwać Radosławowi broń.

 

W swojej argumentacji adwokaci próbowali nawet sugerować, że Agnieszka przyczyniła się do tragedii. Twierdzili, że broń mogła wypalić sama, bez jej dotykania, a zakup czarnoprochowca nie świadczy o zamiarze zabójstwa, bo gdyby oskarżony naprawdę chciał zabić, kupiłby broń na czarnym rynku.

 

W czwartek Sąd Najwyższy nie podzielił tych poglądów i definitywnie zakończył sprawę. Dla bliskich Agnieszki to symboliczny koniec wieloletniej walki o sprawiedliwość. 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

PalioPalio

3 0

Miejmy nadzieję że pełne 25 lat bez żadnych tam warunkowych zwolnień . I wyjdzie starszym panem z pudła chociaż powinien zostać skazany na karę śmierci i już dawno wisieć.

13:29, 17.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

W okresie ciszy wyborczej tj. w okresie 24 godzin poprzedzających dzień wyborów i aż do chwili zakończenia głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz kandydatów w jakiejkolwiek formie. Publikacja na portalu internetowym jakichkolwiek komentarzy mających charakter agitacji wyborczej może zostać uznana za naruszenie przepisów ustawy Kodeks Wyborczy oraz stanowi czyn zagrożony karą grzywny (art. 498 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 684 z późn. zm.).

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%