Zamknij
Ważne

Zabił żonę, bo nie radził sobie z problemami. Zapadł wyrok: 3 lata i 6 miesięcy więzienia

Lilla Sadowska Lilla Sadowska 09:59, 07.08.2025
Skomentuj Andrzej B. (LS lca.pl) Andrzej B. (LS lca.pl)

Siedemdziesięcioletni Andrzej B. został skazany przez Sąd Okręgowy w Legnicy na trzy lata i sześć miesięcy więzienia za zabójstwo swojej żony. Do tragedii doszło 22 grudnia 2024 roku w jednym z domów jednorodzinnych na terenie miasta. Wyrok nie jest prawomocny, proces toczył się przy drzwiach zamkniętych.

 

Do tragicznych wydarzeń doszło wczesnym grudniowym rankiem. Andrzej B. około godziny 5:00 rano zszedł do salonu, gdzie jego żona spała na wersalce. Początkowo zakrył jej twarz poduszką. Gdy ta zaczęła się bronić, odrzucił ją i zaczął dusić żonę, zaciskając ręce na jej szyi, aż doprowadził do jej śmierci. Po wszystkim ubrał się i sam powiadomił policję. Został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

 

W trakcie śledztwa 70-latek przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Twierdził, że kochał żonę, byli zgodnym małżeństwem, a jego działanie miało charakter impulsywny. Jak podawał, chciał „chronić żonę przed konsekwencjami rodzinnych problemów”. Motywem jego działania miały być problemy rodzinne i trudna sytuacja związana z prowadzeniem działalności gospodarczej.

 

Śledczy skierowali go na badania psychiatryczne. Biegli nie rozpoznali choroby psychicznej, ale stwierdzili ciężką depresję i znacznie ograniczoną zdolność oskarżonego do rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim zachowaniem. W ocenie specjalistów był przytłoczony lękiem, bezradnością, rozpaczą i gniewem.

 

Prokuratura oskarżyła go o zabójstwo, ale jednocześnie uwzględniła art. 31 § 2 kodeksu karnego, dotyczący ograniczonej poczytalności. W takiej sytuacji sąd ma możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary. Właśnie z tej możliwości skorzystano.

 

6 sierpnia sędzia Marek Gramiak ogłosił wyrok. Sąd uznał Andrzeja B. za winnego i skazał go na trzy lata i sześć miesięcy więzienia. To najniższy wymiar kary, jaki można orzec przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia. Wyrok nie jest prawomocny.

 

Na wniosek obrony jawność procesu została częściowo wyłączona. Rodzina zeznawała za zamkniętymi drzwiami. Andrzej B. odpowiadał z wolnej stopy. Wyrok nie jest prawomocny.

 

Informację o wyroku podała TVP Wrocław.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
Depresja

27 1

to jest straszna choroba. Podstępna, przewlekła i osamotniająca cierpiącego na nią człowieka. Doprowadzająca na skraj przepaści. Tragedia tej biednej kobiety, skazanego na więzienie męża i całej rodziny. Szczerze współczuję. Pamiętajcie - szukajcie pomocy specjalistów, gdy tylko zdacie sobie sprawę, że zaczęliście przechodzić pierwsze stany depresyjne!

2025-08-07 10:32:29
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nie.taka.stara.legni

14 1

Bardzo lekceważące masz podejście do innych i narcystyczne skłonności. Obyś nie musiał nigdy doświadczać stanu depresji, bo zupełnie nie wiesz o czym piszesz ...

2025-08-07 11:53:02
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Agacinia

13 2

Ale zdajecie sobie sprawę, że np. w USA liczba rzekomych "mięczaków" to już kilkanaście procent? Żyjemy w trudnych czasach - wszechobecny hejt, problemy ekonomiczne, skrajnie spolaryzowana polityka. To wszystko sumuje się w środowisko wpływające długotrwale negatywnie na psychikę milionów ludzi - także w naszym kraju. Próby zamiatania tego pod dywan są niedorzeczne.

2025-08-07 11:54:19
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Przestań pitolićPrzestań pitolić

1 19

Depresja to wymysł mięczaków dla mięczaków i tyle. Pitolenie i nic więcej.

10:58, 07.08.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Wow!Wow!

1 11

Serio? Nie jestem mazgajem i mięczakiem, żebym miał dostać "depresji". Depresja to wymysł zblazowanych, bogatych gogusiów i tyle. Bo najczęściej ci bogaci dostają "depresji".

12:22, 07.08.2025

Gość 4Gość 4

1 5

I jak was inaczej sędziowie nazywać?? gość mordując własnymi rękami chronił ofiarę przed problemami rodzinnymi niezłe,no motyw super,do tego targał nim gniew, lęk, bezradność i rozpacz no naprawdę okoliczności łagodzące, brawo sędziowie,chory kraj.

11:27, 07.08.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Serio??Serio??

1 7

Bo im się w doopach przewraca! Za komuny, gdy czasy były mroczne, jakoś nie było "depresji". Ludzie byli twardzi. A nie płaczliwe mięczaki, jak obecnie!

12:25, 07.08.2025

MiMoMiMo

4 2

Skoro kochał żonę i byli zgodni, to dlaczego żonie odebrał życie, a siebie oszczędził ? I jeszcze o jakim impulsie tu mowa, po nocy zszedł spokojnie do salonu gdzie spała żona i zabił ją z zimną krwią, wiedział, że musi się ubrać i powiadomić policję i zrobił to...zatrważa mnie to, co znaczy kobieta w tym kraju, nie ma dla niej sprawiedliwego wyroku ??? Teraz każdy przemocowiec w rodzinie może zabić żonę, kiedy ta będzie miała dość i chciała odejść, i w swojej obronie powiedzieć, że zrobił to dla jej dobra, bo może trafić na jeszcze gorszego...Coś tu nie zadziałało!!! Tak nie może być !!!

11:57, 07.08.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%