Zamknij

Wersja ostateczna – rzeczywistość bywa złudna

Kwestia SmakuKwestia Smaku 19:35, 15.01.2025 Aktualizacja: 20:04, 15.01.2025
Skomentuj

„Wersja ostateczna” („The Final Cut”) to thriller science-fiction z 2004 roku w reżyserii Omara Naima. Światowa premiera filmu miała miejsce 11 lutego 2004 roku, a w Polsce zadebiutował 25 lutego 2005 roku.

Akcja filmu rozgrywa się w futurystycznym świecie, gdzie noworodkom wszczepia się implanty „Zoe”, rejestrujące całe ich życie. Po śmierci właściciela implantu specjalista zwany „Cutterem” (montażystą wspomnień) tworzy z zarejestrowanych nagrań film upamiętniający zmarłego. Głównym bohaterem jest Alan W. Hakman (Robin Williams), uważany za najlepszego w swoim fachu. Podczas pracy nad wspomnieniami wpływowego człowieka odkrywa kompromitujące momenty, co prowadzi do poważnych dylematów moralnych i osobistych.

 

 

Film porusza istotne kwestie etyczne związane z ingerencją w ludzką pamięć i prywatność. Czy świadomość, że całe życie jest nagrywane, mogłaby skłaniać ludzi do większej samokontroli i dążenia do moralnej doskonałości? Czy wizja przyszłości, w której każdy z nas tworzy pełnometrażowy film swojego życia, będący sumą codziennych decyzji i działań, byłaby spełnieniem naszych marzeń, czy koszmarną wizją? W takim świecie nic nie mogłoby pozostać ukryte – nasza prawdziwa twarz, natura, zachowania i postępki ujrzałyby światło dzienne. Bylibyśmy jednocześnie reżyserem, scenarzystą i aktorem tej opowieści, a jej premiera miałaby miejsce tuż po naszej śmierci.

 

[WIDEO]16721[/WIDEO]

 

Jeśli interesują Cię filmy skłaniające do refleksji nad zastosowaniem nowoczesnej technologii, jej etycznym wymiarem i możliwymi konsekwencjami, „Wersja ostateczna” z pewnością spełni Twoje oczekiwania. Robin Williams w roli Alana Hakmana prezentuje głęboką i poruszającą kreację, a fabuła stawia fundamentalne pytania o granice ingerencji w ludzkie życie i wspomnienia.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

ciekaweciekawe

1 0

chyba nie jest tajemnicą że dysponujemy pamięcią od urodzenia do śmierci i zyskujemy doświadczenia. Potem w zależności od pojemności znowu ktoś dysponuje pamięcią. Możemy tego doświadczyć w czasie śmierci klinicznej gdy na jakiś czas rodzaj świetlistej kuli odłącza się od naszego systemu nerwowego i może sobie oglądać świat z innej perspektywy. Najważniejsze że po powrocie organizm człowieka jest w stanie pamietać te doświadczenia. Film pokazuje że można wszczepić implant. Hmmmm pomyślmy Implant musiałby kraść dane pozyskane przez człowieka które są zapisywane w pamięci duszy. Dziwne .... chętnie zobaczę ten film

20:13, 15.01.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Kwestia smakuKwestia smaku

1 0

Bardzo dziękuję za ciekawy komentarz który napawa mnie optymizmem i pozwala uwierzyć że to co robię ma sens. serdeczne pozdrawiam

09:20, 16.01.2025

0%