Jak co miesiąc, Legnicki Jarmark Staroci przyciągnął zarówno pasjonatów historii, kolekcjonerów i poszukiwaczy unikalnych przedmiotów, jak i tych, którzy po prostu chcieli pospacerować, a przy okazji znaleźć coś ciekawego. Wiosenna pogoda sprzyjała długim przechadzkom między stoiskami, a liczba odwiedzających tylko potwierdziła, że to jedno z najchętniej odwiedzanych wydarzeń w mieście.
Na straganach można było znaleźć dosłownie wszystko, od zabytkowych książek i starodruków, przez porcelanę, monety i biżuterię, aż po meble i inne elementy wystroju wnętrz. Kolekcjonerzy starannie przeszukiwali ofertę w poszukiwaniu perełek do swoich zbiorów, a inni z ciekawością zaglądali na kolejne stoiska, nieraz trafiając na coś, czego się nie spodziewali.
Oprócz antyków, dużym zainteresowaniem cieszyły się lokalne produkty i rękodzieło. Można było kupić naturalne miody, domowe przetwory, sery czy tradycyjne wypieki, a także unikatowe wyroby rzemieślnicze – od drewnianych ozdób po ręcznie robioną biżuterię. Wielu odwiedzających nie wyszło z pustymi rękami, bo jarmark to nie tylko okazja do zakupów, ale też miejsce, gdzie można znaleźć inspiracje i porozmawiać z pasjonatami.
Dodatkowego uroku dodawały przedświąteczne dekoracje, które powoli wprowadzały odwiedzających w wiosenny, ale już trochę świąteczny nastrój. Girlandy, ręcznie zdobione ozdoby i tradycyjne akcenty przyciągały uwagę i sprawiały, że całość miała wyjątkowy klimat.
Legnicki Jarmark Staroci to już stały punkt na mapie wydarzeń w naszym mieście i po raz kolejny pokazał, że ma wierną grupę odwiedzających. Niezależnie od tego, czy ktoś szukał konkretnego przedmiotu, czy po prostu chciał spędzić czas w ciekawym miejscu, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Przy dobrej pogodzie i przyjaznej atmosferze spacer wśród stoisk był też całkiem przyjemnym sposobem na spędzenie niedzielnego przedpołudnia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz