Ogrody legnickiej palmiarni stały się miejscem, w którym słowo spotkało się z ciałem. W niedzielę odbyły się tam warsztaty „Ciało w słowie”, prowadzone przez Barbarę Krupę. Wydarzenie przygotowała Legnicka Galeria Sztuki w ramach cyklu „WOW! dla ciał”. Uczestnicy mogli zatrzymać się na chwilę i spróbować spojrzeć na siebie przez pryzmat pisania i literatury.

Pisanie jako forma spotkania ze sobą

Warsztaty nie miały nic wspólnego z tradycyjną nauką pisania czy szkolnymi ćwiczeniami. Tu liczyła się szczerość, swoboda i chęć wyrażenia własnych myśli. Barbara Krupa poprowadziła uczestników w taki sposób, by każdy mógł znaleźć swoje tempo i swój język. Pisanie stało się narzędziem uważności, próbą rozmowy z samym sobą i zaproszeniem do refleksji nad własnym ciałem.

Sztuka blisko codzienności

„Ciało w słowie” różniło się od klasycznych spotkań literackich. Nie chodziło o styl czy poprawność, ale o osobiste doświadczenie. W otoczeniu zieleni ogrodów Palmiarni uczestnicy odkrywali, jak słowa mogą pomagać w budowaniu więzi z własną cielesnością. W tej atmosferze każdy zapis nabierał większego znaczenia i stawał się pretekstem do zatrzymania się w codziennym biegu.

Cykl warsztatów „WOW! dla ciał”

Spotkanie było częścią szerszego projektu legnickiej Galerii Sztuki, który latem odbywał się w palmiarni. Wcześniej odbyły się warsztaty „Ciałkiem blisko”, poświęcone oswajaniu ciała poprzez słowo. Cały cykl został przygotowany z myślą o tym, by pokazać, że sztuka to nie tylko galeria obrazów i rzeźb, ale także przestrzeń, w której można doświadczać samego siebie.