Spektakl „Muszla” na podstawie powieści Joanny Chmielewskiej był już 38. premierowym przedstawieniem przygotowanym przez artystów NaJdziejowego Teatrzyku, działającego przy Stowarzyszeniu Osób Niepełnosprawnych i Przyjaciół Nadzieja. Przedstawienie w Domu Kultury Atrium obejrzeli bliscy, przyjaciele i sympatycy stowarzyszenia, które od ponad dwóch dekad łączy pasję do teatru, muzyki i wspólnego działania. Dla członków zespołu była to nie tylko kolejna artystyczna przygoda, ale przede wszystkim symbol wytrwałości, wspólnoty i radości płynącej z tworzenia razem. Teatr, który od ponad dwóch dekad gromadzi wokół siebie ludzi o wielkich sercach i ogromnej pasji, znów udowodnił, że siła sztuki potrafi przekraczać wszelkie granice.

NaJdziejowy Teatrzyk to twórcza grupa skupiająca członków Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Przyjaciół Nadzieja, dla których teatr stał się przestrzenią rozwoju, ekspresji i wspólnej zabawy. Od lat występują na scenie, przygotowując spektakle pełne emocji, humoru i refleksji. Ich działalność artystyczna nie tylko przynosi radość publiczności, ale także uczy, że prawdziwe piękno tkwi w zaangażowaniu, determinacji i miłości do sztuki. Każdy ich występ to efekt wielomiesięcznej pracy, prób i wzajemnego wspierania się, a także przykład tego, jak dzięki współpracy można tworzyć dzieła budzące wzruszenie i dumę.
Bardzo się cieszymy, że udało nam się po raz kolejny przygotować spektakl. Premiera miała się odbyć w czerwcu, ale z różnych powodów jej termin się przeciągnął. Tym bardziej jesteśmy szczęśliwi. W przestawieniu wystąpi dziewięcioro artystów. To już nasz 22 rok działalności i 38 premiera, a jak policzyłam daliśmy już ponad sto przedstawień i obejrzało nas około 10 tysięcy widzów – powiedziała Dorota Koć, scenarzystka, reżyserka i opiekunka NaJdziejowego Teatrzyku.
[FOTORELACJA]22952[/FOTORELACJA]
Dla członków teatru każda premiera jest nie tylko artystycznym wyzwaniem, ale także dowodem na to, że pasja i przyjaźń potrafią zmieniać świat. Publiczność, która towarzyszy im od lat, wie, że każde przedstawienie „Nadziei” ma w sobie szczerość, autentyczność i radość, których nie da się udawać. Artyści wkładają w swoje role całe serca, a ich występy niosą ze sobą prosty, ale bardzo mocny przekaz, że warto patrzeć na świat z życzliwością i otwartością, bo to spojrzenie często czyni cuda.
Bardzo się cieszymy, bo nasza ciężka praca nie byłaby tak ważne, gdyby nikt nie chciał nas oglądać. Bo w życiu ważnym jest, jak się na coś patrzy, nieważne, co się widzi. Czasem coś, co dla jednych jest powodem niechęci, w innych budzi radość i przywiązanie. Chcielibyśmy odrobinę zmienić świat, tym co robimy – doodała Dorota Koć.

Historia Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Przyjaciół Nadzieja sięga połowy lat 80., kiedy grupa legniczan z niepełnosprawnością zaczęła spotykać się regularnie, by wspólnie spędzać czas, wzajemnie się wspierać i przełamywać bariery codzienności. Z czasem nieformalny klub przerodził się w zorganizowaną społeczność, która w 1997 roku zarejestrowała swoją działalność i od tego momentu nieprzerwanie rozwija się, integrując i aktywizując mieszkańców miasta. Siedziba stowarzyszenia mieści się w Domu Kultury „Atrium” przy ul. Pomorskiej 19, gdzie od lat odbywają się spotkania, próby, warsztaty i liczne wydarzenia kulturalne.
„Nadzieja” prowadzi bogatą działalność społeczną i artystyczną. Organizuje warsztaty, wycieczki, spotkania integracyjne, a także wydarzenia okolicznościowe, w tym wigilie, zabawy andrzejkowe i koncerty. Od wielu lat członkowie stowarzyszenia odwiedzają legnicki szpital, gdzie swoimi występami rozweselają najmłodszych pacjentów, przynosząc im radość w chwilach choroby. Ich działalność zawsze spotyka się z życzliwym przyjęciem zarówno ze strony dzieci, jak i personelu medycznego. Współpracują z lokalnymi instytucjami kultury, szkołami i organizacjami, budując trwałe więzi i pokazując, że sztuka może być mostem łączącym różne światy.
Dziś „Nadzieja” to nie tylko organizacja, ale przede wszystkim wspólnota ludzi, którzy odnaleźli w sobie odwagę, by tworzyć, występować i dawać przykład innym. Teatr stał się dla nich nie tylko sposobem na artystyczne spełnienie, ale także na budowanie relacji, zdobywanie pewności siebie i odkrywanie własnych możliwości. Każde ich przedstawienie to dowód na to, że siła ducha, przyjaźń i pasja potrafią zmienić życie własne i innych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Prochowice gospodarzem konwentu gmin
Powiaty do likwidacji. Przechowalnia nominatów partyjnych i ich rodzin.
Yabada
12:35, 2025-12-23
Wrocławska w Prochowicach znów przejezdna
Nieustanny lans familii z Rogowa przez Danutę Holecka.
Nn
11:51, 2025-12-23
Co dalej ze „Spożywczakiem”? Ruszają konsultacje
zapytajcie sie krzeszewskiej, ona taka madra i ogarnieta, z doswiadczeniem, na pewno ma jakis pomysl na to, przed wyborami miala do powiedzenia na kazdy temat, a obecnie jakas dziwna cisza. okazuje sie, ze mowic moze kazdy, ale do roboty nie kazdy sie nadaje :)
onOnon
11:27, 2025-12-23
[MIEDŹ TV] Podziękowanie za piłkarską karierę
Super gość, i kultura pełna.
Zybi3
10:13, 2025-12-23