Zachwyciła publiczność „Damami Rocka”, teraz tworzy własny świat dźwięków i nagrywa płytę

Od lat zachwyca publiczność swoim mocnym, pełnym emocji głosem, występowała z wieloma znanymi artystami, a teraz coraz śmielej stawia na siebie. Legniczanka Nikola Warda po latach koncertów i współpracy z różnymi zespołami postanowiła stworzyć coś własnego, osobisty cykl muzyczny „New Moon”, który właśnie nabiera kształtów. Prosi fanów o wsparcie.

Czas na własne nazwisko i autorską muzykę. Pierwszy autorski koncert już ma za sobą

Nikola jest absolwentką Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu i laureatką programu „Szansa na Sukces”, w odcinku poświęconym twórczości zespołu Lombard. Dysponuje potężnym głosem, który usłyszało i doceniło wielu polskich artystów. Występowała między innymi z Farben Lehre, pojawiła się też gościnnie na płytach Rootzmans, Dragon i Yongsoul. W pamięci wielu legniczan zapisał się jej udział w projekcie „Damy Rocka”, który legniczanie doskonale znają.

Dziś artystka jest na etapie, w którym, jak sama mówi, dojrzała do tego, by pracować na własne nazwisko. W maju zaprezentowała trzy single z cyklu „New Moon” w formie live session, nagranej w Fabryka Studio we Wrocławiu. Każdy z utworów to emocjonalna opowieść i część osobistej muzycznej podróży, w której łączy subtelność z autentycznością.

28 września Nikola wystąpiła w Starym Klasztorze we Wrocławiu, gdzie zaprezentowała dziesięć autorskich kompozycji. To wydarzenie było dla niej wyjątkowe, bo po raz pierwszy publiczność mogła usłyszeć cały materiał z cyklu „New Moon”.

„Każda kawa naprawdę coś znaczy”

Nikola tworzy ten projekt własnymi siłami i środkami. Dlatego zaprasza do wsparcia jego powstania, nagrań, miksu, masteringu, promocji i teledysków. Każdy, kto chce pomóc, może symbolicznie „postawić jej kawę” przez platformę buycoffee.to/nikola-warda/NewMoon.

To przedsięwzięcie współtworzę własnymi siłami i środkami, ale każda kawa, którą mi postawisz, realnie przybliża mnie do ukończenia tego projektu. Dziękuję za każde wsparcie, dobre słowo i obecność – mówi Nikola Warda.