Maluje już od kilkudziesięciu lat. Swoje prace wystawił jednak po raz pierwszy. Edward Chmiel pokazał, że nie mając żadnego wykształcenia plastycznego można stworzyć wystawę fantastycznych dzieł sztuki.
Do tej pory Edwarda Chmiela legniczanie znali wyłącznie jako jednego z członków polskiej palestry. Nieliczni wiedzieli, że w wolnym czasie zamyka się on w garażu bądź na strychu swego domu i maluje obrazy. Nigdy wcześniej nie zdecydował się jednak wystawić ich szerokiej publiczności. Chciał, ale jego dobrej woli nie podzieliła żadna z galerii w Legnicy czy też w Lubinie. Ponadto zaproszeni przez niego dyrektorzy galerii sztuki nie pojawili się na wernisażu.[FOTORELACJA]2295[/FOTORELACJA]
Chmiel wystawił swoje prace w Galerii Leśnej, którą stworzył sam przy jego chatce w Gorzelinie. Własnoręcznie ustawił sztalugi oraz powiesił obrazy w różnych sceneriach.
Jego prace w dużej mierze przenika pesymizm. Wiele z nich przedstawia scenerię cmentarną - "bo przecież tam spędzamy największą część swojego ziemskiego istnienia" - kpi autor. W obrazach Chmiela widać fascynację Modiglianim - jego ulubionym malarzem - oraz ekspresjonizmem. Wiele z nich balansuje także na cienkiej granicy sztuki i kiczu, którą według autora wyczuć jest bardzo ciężko.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz