Zamknij

Dziadek Tuska, premier i skrzypce

08:25, 03.10.2010
Skomentuj

Trwa akcja pomocy dla młodego legnickiego skrzypka Bartka Ciastonia. Chodzi o instrument, który będzie musiał zwrócić po ukończeniu studiów. Sprawą zainteresował się premier Donald Tusk.

Zainteresowanie premiera nie jest przypadkowe. Młody skrzypek, student ostatniego roku Akademii Muzycznej we Wrocławiu, a równolegle Królewskiego Konserwatorium w Brukseli, gra bowiem na instrumencie, który pochodzi z sopockiej pracowni Józefa Tuska, wybitnego powojennego polskiego lutnika i dziadka Donalda (tak, tego samego od słynnej politycznej awantury pod hasłem „dziadek z Wehrmachtu”).

Wypożyczony na okres studiów instrument jest aktualnie własnością ministerstwa kultury i utworzonej pół wieku temu przez wybitną skrzypaczkę Wandę Wiłkomirską warszawskiej kolekcji instrumentów. Wraz z ukończeniem nauki legnicki skrzypek, znany mieszkańcom miasta z występów na Ogólnopolskim Konkursie Skrzypcowym „Młody Paganini” (w 2006 roku był laureatem nagrody specjalnej tego konkursu), będzie musiał zwrócić instrument. Na własny go nie stać i… dochodzimy do paradoksu.

Bartek Ciastoń bez skrzypiec nie dostanie pracy. A ponieważ nie będzie miał stałego zatrudnienia, bank nie da mu kredytu, by mógł sobie kupić własny instrument odpowiedniej klasy. - Dlatego postanowiliśmy pomóc temu utalentowanemu i bardzo pracowitemu młodzieńcowi zbierając pieniądze na zakup skrzypiec – objaśnia inicjatorka akcji „Skrzypce dla Bartka” ajentka teatralnej Caffe Modjeska, Małgorzata Michalczyk.

Do akcji pomocy młodemu legniczaninowi włączyła się prezes Stowarzyszenia Kobiet „Babiniec” w Legnicy Danuta Barcewicz. Dzięki temu od kilkunastu dni jest już specjalne konto, na które osoby i firmy chcące pomóc utalentowanemu skrzypkowi mogą wpłacać pieniądze:

Stowarzyszenie Kobiet „Babiniec” – „Skrzypce dla Bartka”, Invest-Bank SA w Legnicy, nr konta: 59 1680 1235 0000 3000 1992 1271

Pierwszą próbą nagłośnienia akcji i zebrania pieniędzy był ubiegłotygodniowy koncert przyjaciół skrzypka w Caffe Modjeska. Mimo obecności prezydenta miasta Tadeusza Krzakowskiego imprezy nie można zaliczyć do sukcesów – zebrano niespełna tysiąc złotych (z czego 400 zł było darem radnego Michała Huzarskiego).

Dokładnie w tym samym czasie próbę wsparcia akcji podjął radny Paweł Frost, który – wyposażony przez jej organizatorów w wiedzę o problemie - uczestniczył w warszawskim kongresie Platformy Obywatelskiej. – Rozmawiałem z premierem o kłopotliwej sytuacji legnickiego skrzypka i wyjątkowym instrumencie, na którym aktualnie koncertuje. Donald Tusk obiecał, że zainteresuje się sprawą. Wiążących obietnic nie było, bo ich nie mogło być w tych okolicznościach, ale zaciekawienie i zainteresowanie – jak najbardziej. Sam jestem ciekaw, co z tego wyniknie – mówi Paweł Frost.

Organizatorki akcji „Skrzypce dla Bartka” nie rezygnują…

Na koniec ciekawostka. Dziadek premiera budował nie tylko cenione skrzypce. Dla przykładu: aktualnie na allegro licytowana jest gitara klasyczna, instrument wykonany przez Józefa Tuska, a zamówiona przez Marylę Rodowicz. By było jeszcze ciekawiej, ostatecznie nie trafił do piosenkarki, bo kupił go założyciel Czerwonych Gitar Jerzy Kossela.

(Grzegorz Żurawiński (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%