Zakończył się projekt realizowany przez Galerię Sztuki "Silesia Art Biennale". W trzech miejscach, w naszym mieście, artyści wraz z organizatorami odsłonili pamiątkowe prace. Na koniec zaplanowano finisaż.

Finał "Silesia Art Biennale" rozpoczął się odsłonięciem pracy Moniki Drożyńskiej pn. "Cuda" na podwórku przy ulicy Dmowskiego. Powstały tam dwie huśtawki, zbudowane z metalowych elementów. Jedna z nich jest bardzo niska, a kolejna bardzo wysoka. To celowy zabieg, żeby nie można było z nich korzystać, bo huśtawki są obiektem artystycznym. [FOTORELACJA]5184[/FOTORELACJA]

Kolejna realizacja, autorstwa Anny Kutery pt. "Forum Humanum" pojawiła się na dziedzińcu Akademii Rycerskiej. Stanęły tam postaci z gazetowych odbitek.

Ostatnia z prac wywołała wśród legniczan najwięcej emocji, choćby ze względu na miejsce, w którym powstała. Grzegorz Klaman swoje dzieło "Niewidoczne widzialnego" ulokował na Pomniku Przyjaźni Polsko - Radzieckiej. Powstał tam napis, stworzony metodą wklęsłego Braille'a. Kilka niewidomych osób miało go odczytać, ale struktura pomnika sprawiła im kłopoty i zaplanowany zabieg się nie udał. Na pomniku powstał napis: "Wszystko jest złudzeniem, ale nawet ono jest odbiciem tego co jest". "Prawda jest w oczach patrzącego".

Po odsłonięciu trzech prac, w Galerii Ring nastąpił uroczysty finisaż, połączony z rozmową z twórcami. Na koniec, pod Arkadami, goście zobaczyli film Małgorzaty Kazimierczak "Konfrontacje mentalne - pomiędzy miejscem i czasem".