Zamknij
Ważne

Poruszająca opowieść Teatru Avatar

10:46, 12.11.2012
Skomentuj

Oryginalna premiera "Pieśni Bugajów" w wykonaniu legnickiego Teatru Avatar zgromadziła tłumy. Warto było uczestniczyć w niezwykłym połączeniu sztuki cyrkowej, intensywnych barw i podkręcającej muzyki.

Przemek Corso, zachęcając do zobaczenia spektaklu Teatru Avatar "Pieśń Bugajów", zaznaczył, że możemy być dumni, bo młodzi artyści na wysokim poziomie reprezentują Legnicę.

Nie mylił się. "Pieśń Bugajów" to przede wszystkim spójna opowieść, dodatkowo podkręcona wyjątkowymi kolorami za sprawą technologii światła UV. Trudno w dzisiejszych czasach zainteresować odbiorców dobrym i jednocześnie innym, charakterystycznym spektaklem. Działania artystyczne rzadko kiedy się "sprzedają" a już na pewno nie przykuwają uwagi zarówno dzieci, jak i dorosłych. "Pieśń Bugajów" skupiła na sobie wzrok kilkudziesięciu widzów i słuchaczy. Najmłodsi z uwagą śledzili poruszające się, fluorescencyjne drzewa, a dorośli dodatkowo przeżywali w swoich głowach wewnętrzną walkę na linii człowiek - natura. [FOTORELACJA]5469[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]5470[/FOTORELACJA]

Spektakl Teatru Avatar pozostawia spore pole interpretacyjne. Opowiada o chłopcu, który za sprawą dotknięcia magicznego pnia drzewa, trafia do lasu pełnego tajemnic. Tam czeka go wiele fascynujących, ale także niebezpiecznych przygód. Człowiek decydując się na walkę z naturą, musi wiedzieć, że odpłaci ona mu tym samym. "Pieśń Bugajów" to pouczająca historia. Pokazuje, że ludzie zawsze znajdują się na straconej pozycji wobec natury, dlatego powinni żyć z nią w zgodzie, a nie prowadzić walkę.

Warto zaznaczyć, że spektakl w technologii światła UV powstawał aż rok. Jego reżyserem jest 18-letnia Zuzanna Nir, która jest najmłodszą reprezentantką Teatru Avatar. "Pieśń Bugajów" to połączenie tańca, sztuki cyrkowej i teatralnej. Napięcie udało się zbudować dzięki dobrze skomponowanej muzyce. Młodzi aktorzy musieli włożyć sporo pracy, aby osiągnąć zamierzony efekt artystyczny. Godzinami przerabiali kostiumy, bo po praniu okazywało się, że tracą kolor. Żeńska część grupy przeżywała katusze stosując specjalne soczewki UV, przez co panie wylały morze łez.

Po premierze sztuki, młoda reżyser przyznała, że jest niezwykle zadowolona, bo wreszcie po wszystkim. - Udało nam się zamknąć pewien ważny rozdział, który trwał aż rok - mówiła Zuzanna Nir. - Co dalej? Planujemy zrobić wersję ogniową "Pieśni Bugajów".

(MB (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%