Piątkowy wieczór w Spiżarni należał do rapera Adama "Piha" Piechockiego. Mimo, że artysta pojawił się na scenie dopiero przed godziną 23, publiczność nie narzekała na nudę, bo wcześniej wystąpiły supporty.

Tym razem, w Spiżarni pojawił się tłum młodych ludzi z niecierpliwością czekających na Piha. Artysta od 2000 roku prowadzi solową działalność muzyczną. Raper współpracował z takimi wykonawcami i zespołami jak: Trzeci Wymiar, Chada, WhiteHouse, Borixon, Teka, TenTypMes, Peja czy Onar. W październiku 2004 r. ukazała się solowa płyta Piha "Krew, pot i łzy", gdzie gościnnie zagrali Mes, Pezet, Virus, Pyskaty, Hst, Gutek i Chada. Rok później, u boku Onara i Teki zasiadł w jury talent show Hip-hop Start. Okazało się jednak, że program nigdy nie został wyemitowany. Owocem tej działalności było nagranie debiutanckiej solowej płyty "Alfabetyczny spis", której autorem jest Nowator. Pih także wystąpił gościnnie na tej płycie.

Zanim jednak artysta pojawił się na scenie, atmosferę w muzycznym klubie rozgrzewali m.in. HS Projekt i CZP z Legnicy. Po 10 latach, po raz pierwszy zagrali na scenie CZP w starym składzie. W trakcie trwania supportów, prowadzący zaprosił chętnych do pojedynku na słowa, czyli freestyle. Każdy z uczestników losował hasło tematyczne, pod które następnie układał tekst. To nie lada wyzwanie zwłaszcza, gdy trafiło się na kartkę z "lirycznym terrorem". Zarówno panie, jak i panowie mogli wykazać się umiejętnościami tanecznymi. Do wylosowanego bitu mieli za zadanie zatańczyć wymyślony przez siebie "na biegu" układ choreograficzny.

Konkursy i występy supportów rozgrzały publiczność, więc gwiazda wieczoru miała już ułatwione zadanie. Gdy Adam Piechocki pojawił się na scenie, momentalnie wzniosły się ręce w górę. Koncert trwał do późnych godzin nocnych. [FOTORELACJA]5486[/FOTORELACJA]