Powróćmy jak za dawnych lat - pod takim tytułem w Klubie „Agatka” w Legnicy, odbył się wernisaż prac legnickiej malarki – portrecistki Zuzanny Łobuś.
Wernisaż zgromadził kilkadziesiąt osób, w tym wiele znanych postaci świata artystycznego z Dolnego Śląska. Uświetnił go, utrzymany w klimacie lat trzydziestych, występ artystki sceny muzycznej i kabaretowej – Patrycji Kamoli.
Kilka słów wstępu wygłosiła artystka, Zuzanna Łobuś. - W portretach kobiet odnajduję nie tylko realizm, ale również pewien metaforyzm - mówiła. - Dążę do tego, aby je zrozumieć, bo są one tak podobne, a w rzeczywistości tak różne. Moja powolna ewolucja, poprzez plakaty i ilustracje, doprowadziła mnie do malowania portretów ludzi, wspaniałego tematu, który nie ma końca. To jakby kontynuacja wcześniej obranej przeze mnie drogi. [FOTORELACJA]5527[/FOTORELACJA]
Zawsze fascynowało ją malowanie ludzkiego ciała, a to jak sama przyznaje, jest strasznie trudne. - W sztuce współczesnej ludzkie ciała prawie zawsze są malowane niedbale – dodaje artystka. - W moim malarstwie po bliższym przyjrzeniu się widać fakturę, zmaganie się z trójwymiarowością, ze światłem i cieniem. To wszystko robili przede mną wielcy mistrzowie, ja idę w ich ślady i nie uważam, że jest to coś wstydliwego – podsumowuje Zuzanna Łobuś.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz