Dwugodzinny koncert na Scenie Gadzickiego zakończył uroczyste obchody 35-lecia Legnickiego Centrum Kultury. Organizatorzy przedstawili publiczności historię LCK w pigułce.
Strefę De, Satyrykon, LAF, Cantat czy Conversatorium Organowe najlepiej wyjaśnili pracownicy LCK, którzy z humorem wypowiadali się na temat swoich obowiązków służbowych. Specjalnie na tę okoliczność wyświetlono film opowiadający o aktualnych działaniach Legnickiego Centrum Kultury.
Kilka słów w kierunku legnickiej placówki padło z ust Grzegorza Miecugowa, który podczas Satyrykonu prowadził w naszym mieście "Szkło kontaktowe". - Pamiętam jak przyjechał do Warszawy Marcin Andrzejewski (przyp. red. zastępca dyrektora LCK) i poprosił nas, żebyśmy przyjechali do Legnicy - wspominał Miecugow. - Pomyślałem, że to spore wyzwanie, ale pracownicy LCK mają w sobie motorek motywujący do działania, więc się udało. [FOTORELACJA]5764[/FOTORELACJA]
Z kolei Paweł Jurczyk opowiadał o koncertach w ramach Strefy De. - Już w latach 80. odbywały się u nas koncerty muzyki niezależnej, alternatywnej - wyjaśniał. - Myślę, że przez te lata udało nam się przedstawić wielu artystów, którzy odgrywali wówczas ważną rolę na polskiej scenie muzycznej. Teraz koncerty odbywają się w Spiżarni, ale wcześniej spotykaliśmy się w sali lustrzanej w LCK. Niestety jest ona remontowana już od wielu lat...
Krystyna Kunecka ciekawie mówiła o Legnickich Wieczorach Organowych. W naszym mieście gościli egzotyczni organiści, nawet z Monako. Legnicka publiczność miała też okazję zobaczyć niecodzienne instrumenty, np. fletnię Pana.
Nie zabrakło także wspomnień z LAF, czyli przez wiele lat Letniej Akademii Filmowej, a od ubiegłego roku Legnickiej Akademii Filmowej. Podczas wszystkich edycji powstało 24 tys. prac artystów z 57 krajów.
Na koniec uroczystości, dyrektor LCK Grzegorz Szczepaniak podziękował każdemu swojemu pracownikowi z osobna. - Jubileusz to okazja do wspomnień i refleksji - podsumował dyrektor placówki. - Chcę także podziękować wszystkim sponsorom i darczyńcom.
[WIDEO]692[/WIDEO]
Obecny na koncercie prezydent Tadeusz Krzakowski wręczył wiązanki kwiatów i statuetki związane z LCK byłym dyrektorom placówki, Irenie Daszkiewicz i Tadeuszowi Masojciowi. Odniósł się także do wypowiedzi Pawła Jurczyka dotyczącej remontu sali lustrzanej w Legnickim Centrum Kultury. - Jeszcze w tym roku zarówno sala lustrzana, jak i przylegające do niej pomieszczenia zostaną wyremontowane - obiecał prezydent.
Pojawiły się też dość kontrowersyjne prezenty od dyrektora legnickiego teatru. Jacek Głomb przekazał na ręce Grzegorza Szczepaniaka pamiątkową tabliczkę z napisem: "Dar przekonywania do uczestnictwa w kulturze. Używać w ostateczności". Podarował także Legnickiemu Centrum Kultury drewniany pistolet.
Koncert uświetniły występy artystów: zespołu Frittata z gościnnym udziałem wokalistki Pauliny Bisztygi. Zaśpiewali także Joanna Gonschorek i Roman Matecha. Kilka utworów zaprezentował chór "Madrygał", a tanecznym krokiem zamknęli uroczystość młodzi legniczanie z Zespołu Pieśni i Tańca "Legnica".
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz