Zamknij
Ważne

Maraton. Kolejne oblicze Przemka Corso

13:41, 11.08.2013
Skomentuj

Jest felietonistą, konferansjerem, radiowcem i autorek bajek dla dzieci. Ma na swoim koncie już dwie książki dla dorosłego czytelnika. O jednej z nich opowiadał swoim czytelnikom w legnickiej księgarni Matras.

„Maraton”, bo o nim mowa, określony przerażająco wnikliwym dramatem psychologicznym, to drugie po „Studium w czerwieni” literackie „dziecko” legniczanina Przemka Corso. To historia znudzonego życiem młodego człowieka, który osiągnął właściwie wszystko. Ma sławę, pieniądze, wymarzoną pracę i piękną narzeczoną. Mimo tych wszystkich osiągnięć Deo, główny bohater odczuwa pustkę i ma wrażenie, że stanął przed ogromnym murem, który postanawia zburzyć. Pomaga mu w tym przypadkowo spotkany człowiek. Jak kończy się życiowy maraton głównego bohatera? Oczywiście w sposób zaskakujący, w stylu Corso, co na pewno wiedzą czytelnicy, którzy znają „Studium w czerwieni”.

- W „Studium” zakończenie było zaskakujące, to był zwyczajny cliffhanger (zabieg stosowany w m.in. w powieściach, polegający na nagłym zawieszeniu akcji w sytuacji pełnej napięcia, w której główni bohaterowie znajdują się w trudnej sytuacji, nawet zagrożenia życia, przyp.red ) na końcu, natomiast w „Maratonie” zakończenie jest półotwarte, w tym sensie, że stosunek czytelnika do bohatera i do świata przedstawionego w trakcie całej książki pozwala mu zadecydować jakie ono będzie – mówi Przemek Corso. – Spotykam się z opiniami, że to był happy end, a inni mówią, że historia zakończyła się tragicznie.

Jak zakończył się „Maraton” każdy z nas może zadecydować po skończeniu lektury. Tymczasem autor nadal „goni króliczka” i już zapowiedział premierę kolejnej książki. Tym razem będzie to powieść dla całej rodziny, a jej akcja będzie się działa w Legnicy. „Podziemne miasto”, bo taki nosi tytuł kolejna powieść Przemka, ukaże się na początku przyszłego roku. Będzie to powieść przygodowa, skrzyżowanie „Pana samochodzika” i „Indiany Jonesa”. Jak mówi autor, to kolejne spełnienie jego marzeń, bo pisząc nic innego nie robi tylko spełnia swoje marzenia, dostarczając nam przy okazji wielu wrażeń.

Przemek Corso „nie zasypia gruszek w popiele” i spełnił swoje kolejne marzenie pisząc scenariusz do reklamy, którą już niebawem będziemy mogli oglądać w jednej ze stacji muzycznych. Może by tak wziąć z niego przykład i zacząć spełniać swoje marzenia….Już niebawem na naszym portalu ukaże się dłuższa rozmowa z Przemkiem.[FOTORELACJA]6834[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%