Gimnazjaliści z Zespołu Szkół Muzycznych po raz kolejny wzięli udział w warsztatach zorganizowanych przez Galerię Satyrykon. W czwartek swoje granice narysują licealiści z ALO.

- Warsztaty organizujemy cyklicznie, i zawsze są związane z tematem wystawy, która aktualnie jest w galerii - mówi Janina Szlempo z Galerii Satyrykonu. - Tym razem młodzież ma narysować granice, ale w bardzo szerokim spektrum, nie tylko jako granice między państwami, linie dzielące kraje i narody, ale także jako wszelkie inne dotyczące ludzi.

Młodzi ludzie zanim przedstawili swoją wizję granic, obejrzeli wystawę i rozmawiali na temat tego, czym według nich są granice. Po dyskusji przyszedł czas na przelanie swoich odczuć na papier. Zadaniem gimnazjalistów było narysowanie tego, co ogranicza ich rozwój i co przeszkadza im w życiu.

- W swojej pracy chciałem pokazać, że ludzie powinni unikać niezdrowego jedzenia - mówi Jakub Fornagiel. - Ja nie mogę jeść hamburgerów i innych fast foodów, to moja granica, myślę,że inni ludzie też nie powinni ich jadać.

[FOTORELACJA]7587[/FOTORELACJA]

W zajęciach organizowanych przez Galerię Satyrykon biorą udział gimnazjaliści z Zespołu Szkół Muzycznych i licealiści z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego. Po raz pierwszy warsztaty zostały zorganizowane przy okazji wystawy "Le Mot", poświęconej francuskiej gazecie satyrycznej. Wówczas młodzież projektowała gazetę satyryczną, którą chciałaby kupować.

- Młodzi doskonale czują tematy, mają fajne spojrzenie - mówi Janina Szlempo. - Bardzo charakterystyczne jest to, że projekty dzieci ze szkoły muzycznej są bardzo mocno związane z muzyką. Z pewnością nie brakuje dzieciom kreatywności.

Kolejne warsztaty w Satyrykonie odbędą się przy okazji wystawy, która roboczo nazywa się „W te, czy we wte”. Autorką jest młoda artystka z Wrocławia, studentka ASP, Sabina Sokół. Dzieci będą musiały skomentować tym razem swoje życie w dowcipny sposób.