Najgłośniejszy i najważniejszy dla historii legnickiego teatru spektakl po raz kolejny wyemitowany zostanie na małym ekranie. „Ballada o Zakaczawiu” w reżyserii Waldemara Krzystka w TVP Kultura we wtorek 8 kwietnia o godz. 20.20.
Dzięki balladowej narracji powstał spektakl, w którym lokalne mitologie łączą się z historią Polski. Jest w nim charyzmatyczny przywódca półświatka, którego idolem jest Winnetou z oglądanego w kolejowym kinie filmu, jest femme fatale, są romanse, wielkie miłości, awantury, pijatyki i i bijatyki, trochę polityki, no i specyficznie legnickie tło, jakim są stacjonujący w mieście radzieccy żołnierze. Całość doprawiona jest sporą dawką humoru, ale przede wszystkim liryzmu i czułości wobec bezpowrotnie odchodzącego w przeszłość świata najprostszych wartości takich, jak: honor, lojalność, przyjaźń, wierność. Zakaczawie umiera w tej opowieści wraz z przesiedleniami mieszkańców na pobliskie blokowiska i przechodzi w sferę mitów razem z towarzyszącym mu w realiach peerelu specyficznym złodziejskim kodeksem honorowym, który stał się anachroniczny w wolnorynkowych realiach nowej Polski.
Po raz kolejny na jednej z anten TVP obejrzymy telewizyjną wersję spektaklu Jacka Głomba, Krzysztofa Kopki i Macieja Kowalewskiego, którą dla Teatru TVP zrealizowano w 2001 roku techniką filmową (reżyseria Waldemar Krzystek, zdjęcia Tomasz Dobrowolski) w autentycznych plenerach i wnętrzach legnickiej „dzielnicy cudów”. Wcześniejsza o rok sceniczna wersja przedstawienia, wystawiana w zakaczawskim, mocno podupadłym i nieczynnym kinie „Kolejarz”, była wielkim sukcesem zarówno teatru, jak i jej reżysera Jacka Głomba. Spektakl zwyciężył w VII Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, zaś reżyserowi przyniósł w roku 2002 nagrodę im. Konrada Swinarskiego miesięcznika „Teatr”. Nagród było zresztą wiele, a w 2008 roku to właśnie „Ballada o Zakaczawiu” zwyciężyła w plebiscycie publiczności na najlepszy spektakl w całym 30-leciu legnickiego teatru.
Rozgłos jaki towarzyszył „Balladzie o Zakaczawiu” sprawił, że zarówno legnickie granie „prawdziwych historii w prawdziwych miejscach”, jak też wpisywanie lokalnych opowieści i mitów w dramaty sceniczne znalazło liczne grono teatralnych naśladowców w całej Polsce. W telewizyjnej wersji spektaklu wartością samą w sobie będzie oglądanie młodych twarzy doskonale dziś rozpoznawalnych aktorów, którzy kilkanaście lat wcześniej byli na początku swoich filmowych i telewizyjnych karier (Przemysław Bluszcz, Janusz Chabior, Tomasz Kot, Eryk Lubos).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz