Pełne wzruszeń spotkanie z kolegami ze szkolnej ławki i nauczycielami przeżyli absolwenci rocznika 1964 ze Szkoły Podstawowej w Kunicach.

Podstawówkę skończyli 20 czerwca 1964 roku, po pięćdziesięciu latach od tego ważnego wydarzenia znów zjawili się w swojej starej szkole i klasie. Na spotkanie zaprosili swoich byłych nauczycieli i ówczesnego kierownika szkoły. Po pół wieku mieli spore trudności z rozpoznaniem dawnych koleżanek i kolegów ale po kilku minutach wiedzieli już kto jest kim, cieszyli się ze spotkania.

- Jestem byłą uczennicą a teraz już i byłą dyrektorką tej szkoły, na pomysł zorganizowania spotkania wpadłam kiedy dotarło do mnie, że to już 50. lat minęło i wspólnie z Ninką Trawnik zabrałyśmy ię za organizację zjazdu klasowego – mówi Ewa Świerbutowicz. - Na dwadzieścia osób, które skończyły naszą klasę dwadzieścia osób zjawiło się na spotkaniu. Trudno było wszystkich skrzyknąć b rozjechali się po Polsce, kilka osób mieszka za granicą, ale wszyscy stwierdzili, że spotkanie to doskonały pomysł.
Niestety nie wszyscy doczekali radosnej chwili. Pięć osób odeszło już na zawsze, koledzy uczcili ich pamięć minutą ciszy. Później były kwiaty dla nauczycieli i pamiątki dla wszystkich z rocznika 1964. Byli uczniowie zwiedzili swoją szkołę, która po latach wygląda zupełnie inaczej. Wspomnieniom i opowieściom nie było końca. Z pewnością jeszcze nieraz się spotkają, to sobie obiecali.[FOTORELACJA]8389[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz