Piąty raz mieszkańcy Grzymalina bawili się na rodzinnym festynie. Nie wystraszył ich nawet padający chwilami rzęsisty deszcz. Na rozgrzewkę była gorąca grochówka, dobra muzyka i wiele innych atrakcji.

- To już piąty rodzinny festyn zorganizowany przez Stowarzyszenie Wsi Grzymalin, Radę Sołecką, OSP Grzymalin i GOKiS - mówi Władysława Jędrzejczyk szefowa Stowarzyszenia Wsi Grzymalin. - Mamy dobre jadło, dobre picie, brakuje jedynie dobrej pogody nad czym ubolewamy, ale bawić się będziemy, bo mamy dobre towarzystwo. Cały dochód z dzisiejszej imprezy przeznaczymy na wyposażenie naszej świetlicy, która jest po kapitalnym remoncie. Potrzebujemy właściwie wszystkiego począwszy od mopa i ścierek, skończywszy na naczyniach.

Stowarzyszenie zbierało na świetlicę, strażacy z OP Grzymalin serwując wspaniałą grochówkę, za przysłowiową złotówkę, zbierali na farbę, którą chcą wymalować swoją remizę. Liczące sobie dokładnie pięć lat Stowarzyszenie Wsi Grzymalin mimo, że wieś liczy sobie ponad 700 mieszkańców, nadal pracuje w kilkunastoosobowym składzie.

W tym roku zyskaliśmy nowego członka, pana Leszka – mówi Władysława Jędrzejczyk. - Pan doktor Leszek jest jednym ze sponsorów dzisiejszej imprezy. Sponsorów jest więcej, Kamila, córka naszego kolegi zasponsorowała nam zabawki dla dzieci. nie sposób wymienić ich wszystkich, ale wszystkim bardzo serdecznie dziękuję.

Festyn uświetniły swoim występem zespoły Trzy Pokolenia i Perła. Bardzo miłym akcentem było wspólne odśpiewanie „Sto lat” Maćkowi Korbasowi, mieszkańcowi Miłkowic, który obchodził urodziny.

- Film z nagranymi życzeniami wyślemy Maćkowi na Tajwan, gdzie mieszka – powiedziała Anna Graf, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Miłkowicach.

Impreza zakończyła się zabawą pod chmurką.