Z ciemności się wyłania najpierw ostry dźwięk muzyki, później na scenie pojawiają się główni jej bohaterowie, grupa ZiYO, która zabiera słuchających w magiczny świat poezji Jurka Durała.

Niedzielny koncert ZiYO w legnickiej Spiżarni z pewnością był wielkim doznaniem do, niestety dość wąskiego grona słuchaczy. Wrażliwość muzyczna Jurka Durała i jego przyjaciół z zespołu jednak z pewnością ich poruszyła i zatrzęsła ich wyobraźnią. Ta mająca za sobą ćwierćwieczną historię formacja muzyczna zabrała wszystkich w sentymentalną podróż. ZiYO to jeden z zespołów, którego słuchać się powinno mając zamknięte oczy. Wyrazisty, a jednocześnie intrygujący wokal Jurka Durała, fantastycznie kontrastuje, a zarazem współgra z brzmieniem instrumentów. Jego poetyckie teksty są zarazem proste i tak oczywiste, że słuchacz nie musi wysilać się żeby je zrozumieć. Po prostu wystarczy zamknąć oczy, słuchać i dać się ponieść. Dziękujemy ZiYO, że choć na krótki czas zabraliście nas stąd...

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz