Ryszard Jan Czarnowski i Eugeniusz Wojdecki opowiedzieli swoją historię Lwowa. Promocja książki „Lwów. Dzieje miasta” i spotkanie z autorami odbyło się w salach Zamku Piastowskiego.

Lwów królował we wtorek w salach Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego. Promocja książki oprawiona była występem Stanisława Górki, ilustrowały ją także fotogramy autorstwa Anny Kowalskiej, która pokazała najciekawsze miejsca „Bramy Kresów”.

-Pomysł na książę wziął się z tego, że utraciliśmy Kresy, a bez nich, bez żywotnej pamięci ich istnienia w świadomości nas Polaków, cywilizacja polska nie istnieje. Przecież nie ma w Polsce rodziny, która nie ma korzeni kresowych – mówi Ryszard Jan Czarnowski, współautor książki.
Jak dodaje autor, po wojnie ukazały się setki a nawet tysiące książek o Kresach i Lwowie, a temat dotychczas nie został wyczerpany. Ryszard Jan Czarnowski i Eugeniusz Wojdecki mówią, że Lwów to brama do Kresów. Zapowiadają, że w ich książce znalazły się informacje, z których przynajmniej połowa nie ujrzała dotychczas światła dziennego.

-W książce znalazło się ponad 800 ilustracji, z czego ponad 60 procent po raz pierwszy ujrzało światło dzienne – dodaje Eugeniusz Wojdecki. - Szukaliśmy ich wszędzie, w archiwach państwowych, u prywatnych ludzi, część pochodzi z moich prywatnych zbiorów. Wiele sam fotografowałem.
Znaleźć w niej można między innymi rozdział poświęcony dziełom utraconym, jak je nazwali autorzy. Znalazły się tam fotografie dzieł Leona Wyczółkowskiego, Stanisława Wyspiańskiego, czy Jana Matejki. Wydawnictwo już można kupić w księgarniach. Z pewnością będzie to cenne uzupełnienie lektur o „Bramie Kresów”.
Ryszard Jan Czarnowski i Eugeniusz Wojdecki przyjechali do Legnicy na zaproszenie Tadeusza Samborskiego, członka zarządu województwa dolnośląskiego, który

Kresy ukochał. - Nie jestem nawet w stanie powiedzieć ile razy tam byłem. Podczas przygotowywania się do pisania pracy doktorskiej spędziłem we Lwowie kilka miesięcy – mówi Tadeusz Samborski. - Kiedy tam jestem, a bywam tam kilka razy do roku, bardzo lubię spacerować po ulicach miasta. Staram się namawiać mieszkańców naszego województwa do podróży i zwiedzania tego pięknego miasta.
Do podróży na kartach książki namawiali legniczan autorzy książki „Lwów. Dzieje miasta”.[FOTORELACJA]9829[/FOTORELACJA]
0 0
O, kolejna odsłona kampanii wyborczej Szamborskiego, finansowanej z publicznej kasy.
0 0
Dziękujemy za show!
Chciałbym odwiedzić, ale nie mogę.
W niedalekiej przyszłości chciałbym pójść do ukraińskiego prava.Podrobney o nich można przeczytać tutaj [url:1m5kdqvh]http://www.ubieranki.eu/blog/11390/464/prawo-jazdy-wo-lwowie-mozna-uzyskac-za-posrednictwem-internetu.html[/url:1m5kdqvh]. Przepraszam, jeśli informacja ta nie będzie interessno.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz