Plener rzeźbiarski zakończony festynem rodzinnym już kolejny raz odbył się w Głuchowicach. Organizatorem jest Stowarzyszenie "Głuchowice", które rokrocznie zaprasza do siebie artystów z Polski i zagranicy.

Trzej rzeźbiarze, którzy gościli w Głuchowicach mieli do wykonania po dwie rzeźby. Kolejną na czas wykonywali już podczas niedzielnego festynu, który tradycyjnie kończy rzeźbiarski maraton w Głuchowicach.

-Spod rąk dwóch artystów wyszła piękna ławka ozdobiona na jednym końcu postacią sowy, na drugim postacią myszki – opowiada Zygmunt Sokołowski, prezes Stowarzyszenia „Głuchowice”, sołtys Głuchowic. - Rzeźba została zlicytowana a pieniądze zasiliły konto naszego Stowarzyszenia. W tym roku rozpoczęliśmy też rzeźbienie numerów domów.

Przed każdym budynkiem stanie koło metrowa rzeźba, w której znajdzie się numer budynku. W Głuchowicach więc stanie dom pod borsukiem, żabą wiewiórką, czy orłem i tak mieszkańcy będą rozpoznawać gdzie kto mieszka.

Licytacja odbyła się około godziny 18:00. w międzyczasie od14:00 do dyspozycji najmłodszych było jak zawsze mnóstwo atrakcji. Oczywiście nie zabrakło ich też dla dorosłych. Odbyły się konkursy z nagrodami, pokazy OSP. Wszyscy został poczęstowani pyszną grochówką i ciasto do degustacji. Na zakończenie dorośli bawili się na zabawie pod chmurką.[FOTORELACJA]9861[/FOTORELACJA]