Pełen nastroju i refleksji był piątkowy koncert grupy The Tiles. Nastrój stworzyły świece, refleksją napełnił zebranych cel, w jakim koncert został zorganizowany.
- Chcemy włączyć się w pomoc, nie chcemy żeby był sam. To ważne kiedy ludzie potrafią się zebrać żeby pomóc innym, ważne także dla nas, dlatego to robimy.
Piątkowy koncert w Dachówce, przykościelnej kawiarence przy ulicy Chojnowskiej, to nie pierwszy koncert charytatywny zespołu. Pomagają często i gdzie tylko mogą. Zarówno w szkole muzycznej, gdzie szlifują swoje artystyczne umiejętności, jak i gdzie indziej podczas wszelkich imprez, których celem jest niesienie pomocy innym.
The Tiles doskonale bawią się muzyką. Pięcioosobowy zespół, który tworzą Jan i Maciek Niemyjski, Filip Kosiorowski, Adam Pyziński i Mateusz Kazimierski, powstała niespełna dwa lata temu. Grają właściwie wszystko od bluesa do hard rocka. W swoim repertuarze oprócz własnych kompozycji mają wiele doskonałych rockowych i bluesowych standardów. Wiele można było usłyszeć podczas piątkowego koncertu. Przyjemne szło podczas niego w parze z pożytecznym. Puszka, która stała obok sceny napełniała się nie tylko monetami. Wszystko dla Szymka Kraski.
Szymek Kraska jest wesołym ośmiolatkiem. Niestety walczy z autyzmem. Jedną z form leczenia jest terapia komórkami macierzystymi, która kosztuje 100 tysięcy złotych. W Polsce tylko czternaścioro dzieci jest nią leczonych. To nowatorska metoda nierefundowana przez NFZ dlatego rodzice od kilku miesięcy zbierają pieniądze. Jest wokół nich wielu przyjaciół, którzy organizują charytatywne przedsięwzięcia. Odbył się już marsz po zdrowie wokół Jeziora Kunickiego , zorganizowana została zumba. Wszyscy pomagają. The Tiles też postanowili przyłączyć się do tego grona.[FOTORELACJA]10513[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz