W salach Centrum Kształcenia Ustawicznego i Językowego Kadr można oglądać wystawę pod tytułem „Dialog o losie i duszy. Stanisław Vincenz (1888–1971)”.
W ciągu dwóch lat wystawa odwiedziła siedemnaście miast w Polsce. Stanisław Vincenz urodził się na Kresach we Wschodnich Karpatach w rodzinie przemysłowców wydobywających ropę naftową. W 1930 roku zaczął tworzyć folklorystyczną opowieść o swojej małej ojczyźnie. Pisał ją do końca życia, zmarł w 1971 roku. Opowieść swoją zaadresował do wszystkich, którzy chcieli ją poznać.
Jego dzieło „Na wysokiej połoninie”, złożone z trzech części, ukazywało się sukcesywnie. Pierwsza część „Prawda starowieku”, ukazała się w Warszawie w 1936 roku. Dwie pozostałe w Londynie, część 2, Nowe czasy: ks. 1 „Zwada” w 1970 roku, ks. 2 „Listy z nieba” w 1974 roku. Część 3 „Barwinkowy wianek” w 1979 roku.
- Vincenz pisał o przeszłości, o dziejach Karpat wschodnich, ludziach, którzy ten region zamieszkiwali. Im był starszy, tym bardziej wydawało mu się, że pisze dzieło epickie, w którym ma się zawszeć suma świata i suma doświadczenia widziana z jego perspektywy, perspektywy człowieka, który wychował się w środowisku wieloetnicznym, wieloreligijnym, wielokulturowy. Człowieka, który doświadczył totalitaryzmu zarówno sowieckiego i nazistowskiego. Człowieka zmuszonego do emigracji, na której zmarł – dodaje Jan A. Choroszy.
- Ta perspektywa powoduje, że w cyklu „Na wysokiej połoninie” znajdujemy bardzo wiele wątków dotyczących tego, jak świat powinien był urządzony, jak powinien funkcjonować, jakie wartości i idee są w życiu ważne. Mowa tu o dialogu, przyjaźni, czy życie we wspólnocie lokalnej.
Problemy, które Vincenz obserwował podczas swojego życia, żywe są także dzisiaj. Wystawa adresowana jest do szerokiego grona odbiorców, nie tylko do czytelników Vincenza. Z pewnością zainteresuje wszystkich, dla których Karpaty Wschodnie, czy dawne województwo stanisławowskie, to nie tylko hasła encyklopedyczne.
- Szczególnie zachęcam do zapoznania się z nią tych, którzy chcieliby spojrzeć na obraz biografii Stanisława Vincenza, rozpostarty na tle bardzo pięknych fotogramów będących integralną i bardzo niezwykłą częścią tej wystawy – zachęca Jan A. Choroszy.
- W 1933 roku Vincenz zaprosił w Karpaty Wschodnie włoskiego etnologa Lidio Ciprianiego, który wykonał piękne fotografie miejsc i ludzi. To jeden z ostatnich obrazów huculszczyzny zarejestrowany przed wybuchem II wojny światowej.
Podczas opracowywania wystawy wykorzystano dokumenty i materiały ikonograficzne z archiwów rodzinnych Vincenzów i Marbachów, spuścizny Lidia Ciprianiego oraz zbiorów Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Muzeum Etnograficznego w Krakowie, Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, Muzeum Polskiego w Rapperswilu, Stowarzyszenia Instytut Literacki Kultura w Le Mesnil-le-Roi i Biblioteki Polskiej w Londynie. 14 listopada odbędzie się w Legnicy konferencja naukowa zatytułowana, podczas której Vincenz, jako mistrz dialogu, będzie jednym z bohaterów.[FOTORELACJA]11980[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz