Jestem Przemek, nie Przemysław, nie Przemo Corso. Pisać zacząłem w wieku 15 lat – powitał swoich czytelników Przemek Corso. Opowiedział o swoim życiu, pracy i o książkach, które powstały pod jego piórem.
-Dwa lata trzymałem ten fakt w tajemnicy. Właśnie dwa lata temu Wojciech Cejrowski przeczytał „Podziemne miasto”, które wówczas zostało wydane. Podarowałem mu ją przy okazji naszego spotkania w Legnicy – opowiadał Przemek Corso.
Nie spodziewał się, że przypadnie do gustu wielkiemu podróżnikowi, bowiem „Studium w czerwieni” i „Maraton”, poprzednie książki Corso, skrytykował. Jednak,jak mówi Przemek Corso, obie są bardzo ważne. Każda jest inna. „Studium” to mroczny kryminał, „Maraton” thriller psychologiczny. Początkujący pisarz nurzał czytelnika we krwi i zabierał do świata zbrodni,skrajnego zła i skomplikowanej ludzkiej natury. Kiedy urodziła mu się córka postanowił, że napisze coś, co Anaszka będzie mogą przeczytać. Tak zaczęła się przygoda z Robertem Karczem. Jak się skończy? Tego nie wie nawet sam autor, jak mówi, z Karczem przeżył największą przygodę swego życia. Dzięki jego książkom przeżyć ją będą także czytelnicy.[FOTORELACJA]12196[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz