Już w najbliższy czwartek 14 września o godzinie 17:00, w Muzeum Miedzi odbędzie się wernisaż wystawy poświęconej majorowi Władysławowi Dybowskiemu. Wstęp wolny.
Władysław Dybowski urodził się 17 maja 1892 r. w Warszawie. Po zdaniu egzaminu dojrzałości rozpoczął studia w Kijowskim Instytucie Handlowym. W czasie pierwszej wojny światowej służył m.in. w 1.Korpusie Wschodnim gen. J. Dowbór-Muśnickiego. Następnie brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. W 1928 r. w stopniu rotmistrza przeszedł w stan spoczynku.
W 1934 r. Dybowski rozpoczął działalność polityczną w Organizacji Polskiej. nazywanej też Organizacją Wewnętrzną. Była ona tajną, wielostopniową i wewnętrznie zakonspirowaną organizacją Stronnictwa Narodowego. Podczas okupacji kontynuował swoją działalność konspiracyjną będąc pracownikiem zakładów Zieleniewskiego w Krakowie. Na ich terenie w 1942 r. powołał Krakowską Brygadę Obrony Narodowej, której członkowie przeważnie rekrutowali się z Organizacji Polskiej i Narodowej Organizacji Wojskowej.
Po wojnie Władysław Dybowski przeniknął do struktur PPR, której władze w sierpniu 1945 r. przeniosły do Legnicy. Tutaj objął funkcję wiceprezydenta miasta. W jego kompetencjach znajdował się bezpośredni nadzór nad wydziałami ogólnym, społecznym i administracyjno-prawnym. Jednocześnie prowadził na terenie Legnicy działalność konspiracyjną. Dybowski zbierał informacje m.in. o strukturze powiatowego UB, MO, Korpusu Bezpieczeństwa Publicznego, a przede wszystkim radzieckiego garnizonu stacjonującego w Legnicy. Swoje raporty na te tematy przesyłał do Krakowa. Trafiały one najpierw do jego syna Konrada Dybowskiego (dowódcy KBON), a następnie za pośrednictwem kierownika Organizacji Polskiej na Kraków, do organizacji Wolność i Niezawisłość.
16 października 1946 r. Władysław Dybowski został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Po wielomiesięcznych przesłuchaniach i rozprawie sądowej za swoją działalność konspiracyjną został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 30 lipca 1947 r. na terenie warszawskiego więzienia na Mokotowie. Wraz z nim zastrzelono jego syna Konrada Dybowskiego oraz ich współpracownika Jerzego Zakulskiego. Do dziś nie wiadomo gdzie spoczywają ich ciała. Prawdopodobnie zostały one potajemnie pogrzebane na terenie obecnego Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie w Kwaterze „Na Łączce”.
Wystawa zatytułowana „WŁADYSŁAW DYBOWSKI (1892-1947). WYSTAWA BIOGRAFICZNA”, będzie dostępna w Muzeum Miedzi do grudnia.[FOTORELACJA]13311[/FOTORELACJA]
Anonimowy Gość01:00, 13.09.2017
Do niedawna było tak ( dominanta na "szpiegostwie" !):
Swoje stanowisko Dybowski wykorzystywał do działalności szpiegowskiej. W Legnicy pozyskał do współpracy dwóch radzieckich oficerów ze sztabu PGWAR. Zdobyte informacje przekazywał do krakowskiej komórki WiN, a ta wysyłała je do Londynu.
Jesienią 1946 roku bezpieka rozpracowała krakowskie, warszawskie i legnickie struktury WiN. Aresztowano w sumie 24 osoby, w tym Dybowskiego i jego syna Konrada, który był członkiem podziemnych struktur w Krakowie.
Obaj zostali oskarżeni o działalność przeciwko Polsce Ludowej i szpiegostwo. W czerwcu 1947 Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał Władysława Dybowskiego i jego syna na karę śmierci. Została ona wykonana w więzieniach mokotowskich. Oficjalne źródła podają, że 31 sierpnia 1947. Zdaniem wielu historyków, stało się to jednak wcześniej, bo 30 lipca.
Symboliczny grób Dybowskiego znajduje się na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach. Jego ciała nigdy jednak nie odnaleziono.
Od trzech lat major ma w Legnicy swoją ulicę, w okolicach byłego lotniska. Głosowanie w tej sprawie na sesji rady miejskiej wywołało sporo emocji. Przeciwko byli radni prezydenccy. Przypomnijmy też, że Dybowski jest patronem powiązanego z PiS Legnickiego Klubu Gazety Polskiej.
Teraz jest tak :
Jednocześnie prowadził na terenie Legnicy działalność konspiracyjną. Dybowski zbierał informacje m.in. o strukturze powiatowego UB, MO, Korpusu Bezpieczeństwa Publicznego, a przede wszystkim radzieckiego garnizonu stacjonującego w Legnicy. Swoje raporty na te tematy przesyłał do Krakowa. Trafiały one najpierw do jego syna Konrada Dybowskiego (dowódcy KBON), a następnie za pośrednictwem kierownika Organizacji Polskiej na Kraków, do organizacji Wolność i Niezawisłość.
Poczytaj i znajdź szczegóły, które różnią stanowisko lca w sprawie Dybowskiego.
Nie udało się wyśmiać, pomniejszyć czy zohydzić narodowca , a przy okazji Klubu Gazety Polskiej , więc przechodzimy niepostrzeżenie na pozycje neutralne.
Całe lca ! Hipokryci.
Anonimowy Gość01:00, 13.09.2017
to nie jest wersja lca tylko kuratora wystawy z muzeum cu
Anonimowy Gość04:00, 14.09.2017
Dajcie spokoj z tymi wykletymi juz. Zdarta plyta.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Miedź zagra ze Śląskiem w meczu przyjaź
Śląsk Wrocław albo złoi im tyłki albo da fory, w końcu nie kopie się leżącego.
Skarpeta ÓML
00:31, 2025-08-07
Ulice Gwarna i Złotoryjska zyskują nowe oblicze
Dobrze, dobrze.. Ja czekam, aż któregoś pięknego dnia, na Senatorskiej przewróci się autobus. Przecież tam różnica między środkiem jezdni a (nomen omen) rynsztokiem, to chyba już gdzieś w okolicy metra będzie. Działkowa też jest cudna. Środek miasta, dopiero co kolarzy puścili obok..
A świstak na to..
23:55, 2025-08-06
Nietrzeźwy kierowca. Miał ponad 2 promile
To *%#)!& ścierwo banderowskie dekownik tchórz taka suka bladz ukraińska
Gfrjncmkn
22:36, 2025-08-06
Szok! Grupa nastolatków napadła chłopca
Tym bardziej ten młody chłopak poparzony przy ulicy Elizy Orzeszkowej to rodzina jego i on bardzo mądrzy bo rodzina nauczycieli a dziadka miał *%#)!& od zawsze w klatce przy ulicy Heweliusza numer 3 na osiedlu Kopernika gdzie chodził z amstaffem bez kagańca w klatce gdzie mieszkał też Janusz Miadzel a syn tego starszego mężczyzny co wychodził z amstaffem bez kagańca to były nałogowy alkoholik też wcześniej zwykła łajza jak ogrom mieszkańców Kopernika w Legnicy bo stare lajzy po dziś dzień nadużywają alkoholu tym bardziej spółdzielnia mieszkaniowa na osiedlu Kopernika wie dokładnie że wywracanie kontenerów ze smieciami to sprawka mieszkańców Kopernika bloków od klatek Heweliusza od 1 do 10 bo tylko ci mieszkańcy tych bloków mają dostęp do tego pomieszczenia gdzie stoją kontenery ze smieciami
Gall Anonimn
22:19, 2025-08-06