Tradycyjnie odegrany na trąbkach hejnał oznajmił wszem i wobec inaugurację tegorocznego sezonu turystycznego w Legnicy. Zwiedzający mogą już wejść na zamkowe wieże i do romańskiej kaplicy na zamkowym dziedzińcu.

Fanfary Benjamina Bilsego, w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół Muzycznych, to sygnał, że Zamek Piastowski otwiera swoje podwoje na i czeka na zwiedzających. A jest co zobaczyć. Legnica może pochwalić się najstarszą w Polsce murowaną warownią zwieńczoną dwoma wieżami, ośmiokątną św. Piotra i okrągłą św. Jadwigi. Obie powstały za czasów Bolesława Kędzierzawego w końcu XII wieku.

W XVI wieku za czasów księcia Fryderyka II w wieży św. Jadwigi powstała Zielona Komnata, która jest jej największą atrakcją. Zielona Komnata jest odzwierciedleniem zainteresowań księcia Bolesława kulturą rycerską, stąd też na ścianach komnaty postacie będące wzorem cnót rycerskich. Są tam Dawid i Goliat, Jozue, Dytryk z Berna i król Artur, jedyny w Polsce. Jest Karol Wielki, Godfryd de Bullion, Hektor, Aleksander Wielki, Juliusz Cezar i Juda Machabeusz.

Zielona Komnata pełniła rolę mieszkania księżnej Jadwigi. Ściany więc oprócz wizerunków cnotliwych bohaterów zdobi piękna malowana polichromia z wybujałą roślinnością i kwiatami. Jej zielona, pełna roślinności tonacja miała stwarzać wrażenie altany ogrodowej. Do jej stworzenia użyto specyficznego barwnika, czyli zieleni malachitowej. Ma ona to do siebie, że wraz z upływem czasu ciemnieje. Fakt, że właśnie jej użyto do tworzenia polichromii świadczy, że książę Fryderyk był bardzo majętnym człowiekiem, bowiem w czasach kiedy Zielona Komnata powstawała zieleń malachitową sprowadzano z Azji Środkowej, bądź Chin. Wkraczająca w 1945 roku do Legnicy Armia Radziecka ostrzelała zamek, wieża stanęła w płomieniach, co doprowadziło do zawalenia górnych poziomów komnaty. Wieża została też pozbawiona dachu. Jej renowację rozpoczęto w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia.

Niezwykłe tajemnice kryje w sobie też wieża św. Piotra zwana wieżą głodową. Pierwsze miano zawdzięcza świętemu Piotrowi, patronowi Legnicy, drugie rycerzowi Ottonowi II. Ten przehulawszy pieniądze przeznaczone na jedzenie dla skazańca umieszczonego w wieży, sam za karę do niej trafił i jak wcześniej skazaniec, zginął śmiercią głodową. Legenda głosi, ze nocą słychać jego jego jęki.

Z obydwu wież rozciąga się piękna panorama miasta i okolic. Przy dobrej widoczności widać nawet królową Karkonoszy.

Na dziedzińcu zamkowym, w specjalnie zbudowanym pawilonie znajdują się kamienno - ceglane relikty odkrytej podczas prac archeologicznych romańskiej kaplicy św. Benedykta i Wawrzyńca.

- Obydwie wieże i kaplica zamkowa będą udostępnione zwiedzającym do końca października, od środy do niedzieli – mówi Marcin Makuch, dyrektor Muzeum Miedzi, współgospodarz obiektu.

- Wbrew wcześniejszym zapowiedziom udało nam się zachować nieodpłatne zwiedzanie. Do dyspozycji zwiedzających są przewodnicy, którzy oprowadzają zarówno indywidualnych turystów i grupy zorganizowane - zachęca dyrektor.[FOTORELACJA]14163[/FOTORELACJA]