Wspólną modlitwą podopieczni Stowarzyszenia „Otwórz Serce”, ich najbliżsi i przyjaciele rozpoczęli wigilijno – mikołajkowe spotkanie. Przy wspólnym stole zasiadło ponad 130 osób. Po posiłku przyszedł czas na zabawę i wizytę Mikołaja.

Z roku na rok rozrasta się rodzina „Otwórz Serce”. Z jednej strony dobrze, że rodziny dzieci z Zespołem Downa szukają pomocy i wsparcia wśród tych, którzy mają zmagają się z podobnymi problemami życiowymi. Z drugiej świadczy o tym, iż dzieci z Zespołem Downa przychodzi na świat tak wiele.

Stowarzyszenie to opoka dla wszystkich i jego członkom i przyjaciołom pracy nie brakuje. Rehabilitacja, szkolenia, wyjazdy, warsztaty – to tylko niektóre aspekty działalności. Jednym z przyjemniejszych są spotkania takie właśnie jak spotkanie wuigilijno-mikołajkowe, na który zjawili się goście z Lubina, Jawora, Chojnowa i Legnicy.

- Rozrasta nam się rodzina. Dzieci przybywa. Mamy ich pod opieką sześćdziesięcioro. Każde przyjmujemy i staramy się pomagać i wspierać. Mamy doświadczenie, moja córka ma już 15 lat, jeśli ja nie potrafię pomóc, zawsze znajdzie się ktoś kto służy radą, przeciera kolejne szlaki. Tak sobie pomagamy nawzajem – mówi Anna Kącka, prezes Stowarzyszenia „Otwórz Serce”.

- Mijający rok był pełen pracy. Realizowaliśmy duże projekty, dzięki którym dzieci poznawały świat na różne sposoby, wyjeżdżając, uprawiając sporty. To także sposób rehabilitacji i przynosi wspaniałe efekty. Porównując nasze dzieci sprzed lat do tego jak sobie radzą teraz, jest się naprawdę z czego cieszyć. Rehabilitujemy dzieci, suplementujemy. To wszystko w połączeniu z miłością daje wspaniałe efekty – dodaje Anna Kącka.

Po roku ciężkiej pracy przyszedł czas na przyjemności. Dzieci odwiedził Mikołaj, Śnieżynka i iluzjonista. Były paczki, uśmiech, śpiew, taniec i zabawa. Organizację wigilijno-mikołajkowego wsparte zostało finansowo ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Fundacji „Orange”.[FOTORELACJA]16363[/FOTORELACJA]