Muzyka to niezwykły dar, postanowili więc dać go innym w prezencie. Tak narodził się pomysł koncertu podwórkowego. Zorganizowała go wzorem innych miast Świetlica Terapeutyczna nr 1 Centrum Integracji Społecznej.
- Tym koncertem z nutką optymizmu dziękujemy naszym przyjaciołom i sympatykom, którzy pomagają nam przetrwać ten trudny czas – wyjaśniała Bożena Brzeskot, dyrektor Świetlicy Terapeutycznej nr 1.
Na podwórkowej scenie wystąpiła Martyna Kominiaruczuk-Michałowska, utalentowana sopranistka, a jednocześnie pracownik świetlicy terapeutycznej.
Wykonała arie operowe między innymi „Santa Lucia” czy „L'ho perduta... me meschina”. Warto było posłuchać.
[WIDEO]9653[/WIDEO]
[FOTORELACJA]16618[/FOTORELACJA]Mężczyzna z maczetą nie złamał prawa
Przed 7 wsiadł do autobusu nr 23 na dzielnicy i miał w rękach maczetę! Ludzie wysiadali w obawie o swoje życie!
...
17:42, 2025-05-22
Mężczyzna z maczetą nie złamał prawa
Jestem dekownikiem z krainyU. Siedzę w Polszy jak tchórz i obrażam Polaków. Jak przystało na widlarza!
x
17:30, 2025-05-22
Mężczyzna z maczetą nie złamał prawa
Gościu z piętra nie pomyślałeś, że LS nie umie obrobić zdjęcia? Nie boisz się, że Gruzini cię zajadą?
myśl
17:26, 2025-05-22
Mężczyzna z maczetą nie złamał prawa
No tak, trzeba było poczekać aż komuś utnie głowę. To nie jest normalne, żeby chodzić po ulicach z potencjalnym narzędziem zbrodni. Facet z siekierą po terenie uniwersytetu też chodził, nikt go nie zatrzymywał. Finał zna cała Polska. Musi stać się coś strasznego, żeby można było reagować....
Hanka
16:40, 2025-05-22
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz