Po roku przerwy spowodowanej pandemią wróciła do Prochowic Dolnośląska Rewia Akordeonowa im. Michała Osiadacza. Powołana do życia przez burmistrz Alicję Sielicką, z inspiracji Tadeusza Samborskiego impreza odbyła się w Prochowicach już po raz czwarty. Była niezwykłą muzyczną podróżą, a muzycy udowodnili, że akordeon potrafi zaczarować.
Występy zaproszonych artystów były żywym dowodem słów burmistrz Alicji Sielickiej. Tomasz Drabina, gwiazda wieczoru, zaprezentował tanga i szlagiery z Warszawy, Buenos Aires i Paryża. Do tańca porwał także duet Petros, któremu na gitarze towarzyszył Edmund. Muzycy zabrali swoją publiczność na Węgry, do Grecji, Italii i Francji. Stare polskie szlagiery przypomniał 82-letni Eugeniusz Kapusta, który był najstarszym uczestnikiem rewii akordeonowej.
O tym, że impreza choć powoli, rozwija się i nabiera rozgłosu, świadczyć może, iż zjeżdżają na nią miłośnicy muzyki akordeonowej z całego Dolnego Śląska. Wielu towarzyszy jej od początku.
- Moimi marzeniem jest stworzenie przy ośrodku kultury mini szkółki akordeonowej. Przygotowujemy się do naboru chętnych, mamy miejsce i instruktora, który będzie chętnych wprowadzał w tajniki gry. Mam nadzieję, że niedługo będziemy organizować koncerty, na których zagrają nasze dzieci. Chcemy, by Prochowice kojarzyły się z akordeonami, tak jak kiedyś kojarzyły się z pasztetami. Zdaję sobie sprawę, że to będzie trudne i wymaga czasu, ale jest to możliwe – wyjaśnia Alicja Sielicka.
Dolnośląska Rewia Akordeonowa nosi imię Michała Osiadacza. Muzyk był przyjacielem Tadeusza Samborskiego, kiedy ten mieszkał i pracował w Moskwie jako korespondent. Muzyk zmarł nagle w czasie koncertu w Paryżu. Dziś jego postać upamiętnia rodzącą się imprezę, a jej bohaterem jest instrument, który ukochał.
[WIDEO]11381[/WIDEO]
[FOTORELACJA]17742[/FOTORELACJA]
0 0
Potrzebne to nam jak świni siodło!
Nam potrzeba wygodnej drogi, uprzejmych urzędników( a nie takich jak ten z usc,albo gwiazdy z przychodni), droga koło kaplicy potrafi obudzić nieboszczyka,taka krzywa i dziurawa.
A takie pseudoakademie na które przychodzi max 10 osób(urzędników i podległych którym kazano nie liczę) zróbcie w srodzie śl,albo w Legnicy,tam są pieniądze i Ci którym za czasami pierwszomajowych pochodow się tęskni.
Chyba że mamy już nadmiar hajsu w budżecie i nie wiemy co z nią robić....
0 0
"Prochowicka władza" róbcie sobie takie imprezy dla swoich za własne prywatne pieniądze , najlepiej w Rogowie . My nie mamy czym dojechać do pracy w Legnicy. Pani Burmistrz dość tego PR i zielonej wyspy w Prochowicach . Dość prywaty w USC , POKIS , PPK .
0 0
Ostatni akapit fajny.
Wspomniany gościu nigdy nie pracował w Moskwie jako korespondent. Farmazon!
Wyjątkowe ciemniaki w to uwierzą:)
0 0
Tadeusz Samborski poczytajcie sobie
https://wiadomosci.onet.pl/kiosk/sowiec ... osla/m0cc7
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz