Po 50 latach pociągi wrócą do Srebrnej Góry

Po półwieczu kolej znów zawita do Srebrnej Góry. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego podpisał umowę z wykonawcą na rewitalizację linii kolejowej nr 318, prowadzącej z Bielawy do Srebrnej Góry. To nie tylko powrót na mapę kolejową tej części regionu. To także kontynuacja większego planu walki z wykluczeniem komunikacyjnym na Dolnym Śląsku.

Trasa, która docelowo połączy Bielawę z Srebrną Górą, zostanie zrealizowana w dwóch etapach. Pierwszy, czyli odcinek Bielawa Zachodnia – Bielawa Nowa o długości 4,5 km, jest już na ukończeniu. Drugi fragment, z Bielawy Nowej do Srebrnej Góry, liczy 12 kilometrów i właśnie teraz zostanie objęty pracami budowlanymi. Całość inwestycji to koszt blisko 56 milionów złotych.

To linia szczególna, bo właśnie od niej zaczęliśmy naszą kolejową rewolucję. Dziś wracamy do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło i pokazujemy, że nasz plan nie był tylko hasłem. To realna zmiana dla mieszkańców i turystów, których Srebrna Góra przyciąga coraz bardziej - mówi Michał Rado, Wicemarszałek Zarządu Województwa Dolnośląskiego, odpowiedzialny między innymi za kolej.

Rewitalizacja tej linii ma znaczenie nie tylko lokalne. Z jednej strony to konkretna pomoc dla mieszkańców Gór Sowich i okolic. Szacuje się, że zyska na tym blisko 70 tysięcy Dolnoślązaków. Z drugiej strony to ogromny potencjał turystyczny. Twierdza Srebrna Góra, jedna z największych w Europie, zyska dzięki temu wygodny i ekologiczny dostęp kolejowy.