Zandberg rozpalił internet. Kim jest „łysy z Platformy”, który objechał planetę na papierze?

Adrian Zandberg wziął się za temat poselskich kilometrówek i zrobił to po swojemu, z ironią i sporą dawką sarkazmu. W najnowszym nagraniu lider Partii Razem wbił szpilę parlamentarzystom, którzy, jak twierdzi, „okrążyli ziemię na papierze”. W tle jego wypowiedzi pojawia się bohater politycznych memów: „łysy z Platformy”.

[WIDEO]20420[/WIDEO]

Zamiast Vasco da Gamy i Magellana mamy posłów z kilometrówkami

„Była o wielkich podróżnikach Vasco da Gama, Magellan… A teraz także on, łysy z Platformy. Człowiek, który okrążył ziemię na kilometrówkach” – mówi Zandberg z kamienną twarzą, nawiązując do parlamentarnego systemu rozliczania kosztów przejazdów samochodem.

Polityk przypomina o aferze, która od lat budzi emocje: parlamentarzyści mogą samodzielnie wypisywać tzw. kilometrówki bez konieczności przedstawiania dowodów na faktyczne podróże. Nie muszą dokumentować trasy, celu wyjazdu ani liczby kilometrów, wystarczy podpis i pieniądze trafiają na konto - twierdzi Zandberg.

„Platformersi, konfederaci, wszyscy podają jakieś obłędne trasy i przelewają sobie dziesiątki tysięcy złotych. To są pieniądze podatników. I to się dzieje cały czas” – mówi polityk w swojej rolce.

Zagadkowy „łysy z Platformy” robi furorę. Kogo miał na myśli Zandberg?

Internauci natychmiast podchwycili nagranie i komentują. Kim jest tajemniczy „łysy z Platformy”? Czy to konkretna osoba, czy raczej symbol poselskiego cwaniactwa, który, jak mówi Zandberg, „na papierze objechał planetę dookoła”?

Jedno jest pewne, lider Partii Razem przypomniał w najcelniejszy możliwy sposób, że kilometrówki to wciąż jeden z najbardziej absurdalnych przywilejów polskiej polityki.