Połączenie szpitali coraz bliżej. Złotoryjska psychiatria ma stać się filią legnickiego szpitala

Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Złotoryi zostanie włączony do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Taką decyzję podjął na ostatnim posiedzeniu Zarząd Województwa Dolnośląskiego. Teraz decyzję musi zatwierdzić sejmik, który zajmie się odpowiednią uchwałą. Konsolidacja ma potrwać kilka miesięcy, a od kwietnia lub maja 2026 roku złotoryjska placówka ma działać już jako filia legnickiego szpitala.

Rok trwały analizy i przygotowania do konsolidacji

Pomysły pojawiły się niemal rok temu. To był czas, kiedy wykonywaliśmy stosowne analizy i sprawdzaliśmy, jakie korzyści może przynieść pacjentom takie połączenie. Badaliśmy różne warianty i widzieliśmy, że dziś obie placówki funkcjonują w sposób, który można uporządkować i lepiej zorganizować. Łączenie podmiotów oznacza jedną dyrekcję, ale jednocześnie lokalne zarządzanie musi pozostać. Złotoryjski szpital ma swojego dyrektora i po konsolidacji ta funkcja nadal będzie istniała, choć już w ramach wspólnej struktury. Zależy nam na tym, aby placówka zachowała swoją tożsamość i była zarządzana w sposób odpowiadający lokalnym potrzebom - mówi Jarosław Rabczenko, członek zarządu województwa, odpowiedzialny między innymi za opiekę zdrowotną.

Jarosław Rabczenko zwrócił uwagę, że konsolidacja jest naturalnym krokiem w związku z budową nowego szpitala psychiatrycznego w Legnicy, na którą samorząd pozyskał 50 milionów złotych.

Pozyskaliśmy pięćdziesiąt milionów złotych ze źródeł zewnętrznych na budowę psychiatrii w Legnicy i logiczne było uporządkowanie struktur tak, aby system działał jako jedna całość. Widzimy rosnące potrzeby w zakresie psychiatrii, dlatego nie przewidujemy ograniczania świadczeń. Wręcz przeciwnie, zakładamy poszerzenie katalogu usług i zwiększenie ich dostępności. Konsolidacja ma przede wszystkim poprawić jakość opieki nad pacjentami, a nie cokolwiek ograniczać - dodaje Jarosław Rabczenko.

Proces konsolidacji ma zakończyć się w okolicach kwietnia lub maja. Jarosław Rabczenko podkreśla, że najważniejsze, aby integracja była przeprowadzona rzetelnie i bezpiecznie.

Maciej Leszkowicz: nie ma zagrożenia dla pracowników, rozwój usług to główny cel

Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy uspokaja, że konsolidacja nie oznacza redukcji zatrudnienia. Jak mówi, od początku proces był omawiany z pracownikami obu jednostek, aby nikt nie miał poczucia niepewności.

Konsolidacja dwóch szpitali zawsze wiąże się z dostosowaniem organizacyjnym, drobnymi remontami i uporządkowaniem procesów, ale nie oznacza rezygnacji z żadnych inwestycji. Od samego początku rozmawialiśmy z załogami obu szpitali. Wszystkie kwestie były przedstawiane otwarcie i jasno komunikowane. Naszą intencją jest, aby nikt nie czuł się poszkodowany, a cały proces przebiegł w sposób transparentny i przewidywalny. Zależy nam na stabilności i bezpieczeństwie pracowników obu placówek - mówi Maciej Leszkowicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

Dyrektor podkreśla, że celem połączenia jest przede wszystkim poszerzenie oferty świadczeń psychiatrycznych i poprawa ich jakości w całym regionie. Konsolidacja ma stworzyć realną szansę na poszerzenie zakresu świadczeń medycznych. Dla złotoryjskiej placówki ma to być krok, który daje większe możliwości rozwoju, bo jako część dużego szpitala będzie mogła korzystać z szerszego zaplecza organizacyjnego i finansowego.

Chcemy również sięgnąć po środki z Funduszu Medycznego na rozwój psychiatrii już po połączeniu placówek. W dłuższej perspektywie konsolidacja przyniesie też oszczędności, które pozwolą zwiększyć finansowanie świadczeń. Naszym celem jest rozwój psychiatrii w Legnicy i Złotoryi, a nie ograniczanie jej zakresu – podsumowuje Maciej Leszkowicz.

Konsolidacja złotoryjskiego szpitala psychiatrycznego z legnicką lecznicą otwiera kolejny etap zmian w regionalnej psychiatrii. To proces, który wymaga czasu, ale jest jednym z kluczowych elementów porządkowania systemu i przygotowań do budowy nowego szpitala w Legnicy. Decyzja zarządu, jeśli zostanie zaakceptowana przez sejmik, na dłuższy czas ukształtuje sposób organizacji leczenia psychiatrycznego w naszej części Dolnego Śląska. Teraz przed samorządem i obiema placówkami czas na szczegółowe ustalenia i przeprowadzenie zmian tak, aby były odczuwalne przede wszystkim w jakości opieki nad pacjentami.