Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna zamierza rozwiązać stosunek pracy z Rafałem Rajczakowskim, 31-letnim radnym miejskim i działaczem Prawa i Sprawiedliwości. Ostateczną decyzję w tej sprawie musi jednak podjąć rada miejska, a wynik głosowania wydaje się być przesądzony zważywszy na podobną sytuację dotyczącą Andrzeja Lorenca, którego rada w większości złożona z przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej nie oszczędziła.
Rafał Rajczakowski, swoją karierę w Prawie i Sprawiedliwości zaczynał jako asystent posła Adama Lipińskiego, następnie awansował na stanowisko sekretarza PiS na Dolnym Śląsku. W ubiegłym roku w wyborach samorządowych zdobył mandat radnego Legnicy. Jest szefem klubu radnych PiS.
W 2020 roku, w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości znalazł zatrudnienie w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Stanowisko menedżera ds. klastrów i komunikacji, piastował dość krótko bo postanowił wziąć trzyletni bezpłatny urlop. W lutym 2025 roku Rajczakowski miał wrócić do pracy, ale zamiast tego wystąpił o kolejny, tym razem dwuletni, urlop bezpłatny. Nowy zarząd LSSE złożony po zmianie władzy w kraju przez przedstawicieli koalicji rządzącej na taką propozycję się nie zgodził i postanowił pozbyć się przebywającego na urlopie Rajczakowskiego.
Ponieważ Rajczakowski jest radnym, na jego zwolnienie zgodę musi wyrazić rada miejska. Jak pisze portal pulslegnicy.pl, zarząd strefy wystąpił do rady miejskiej z wnioskiem o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym.
Biorąc pod uwagę fakt, że większość w radzie stanowią przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Rajczakowski już może żegnać się ze stanowiskiem. W lipcu ubiegłego roku większość radnych KO poparła wniosek o zwolnienie kolegi klubowego Rafała Rajczakowskiego - Andrzeja Lorenca, na wniosek jego ówczesnego pracodawcy firmy Energetyka z Lubina. Wykonując ten ruch radni tym samym złamali dotychczasową tradycję, bowiem wcześniej radni rady miejskiej zawsze solidarnie bronili kolegów, którym groziło zwolnienie z pracy, bez względu na ich barwy partyjne. W ten sposób uratowali głowy Roberta Kropiwnickiego, czy Michała Huzarskiego. Decyzja w sprawie Rajczakowskiego zapadnie na najbliższej sesji.
sprawdzamy14:11, 22.01.2025
Po jakiej szkole jest ten Pan. Na czym sie zna i co zrobił czym może sie pochwalić do dziś. Jakieś konkrety ... np wybudował most lub nowy zakład który dał 3000 miejsc pracy.
Januszek14:36, 22.01.2025
Zemsta koalicji 13 grudnia za interpelację p. Rajczakowskiego ws. kompetencji (albo ich braku) niejakiej Krzeszewskiej.
nana16:23, 22.01.2025
Ale on nie świadczył pracy, i zamierzał tego robić. Słaba ta zemsta. Zabiorą mu coś czego i tak nie miał. A tak zatrudni się kogoś z kogo będzie pożytek.
Nn14:39, 22.01.2025
To jeszcze ten pisior tam się uchował ?
Yan 14:40, 22.01.2025
Ło matko taki wybitny fahofiec z pis patologii. Toż to teraz lsse upadnie bez niego.
Krrt 14:42, 22.01.2025
Przecież on ma wyjątkowe kompetencje. Nosił teczkę Lipińskiemu i ma legitymację pis
DWDL14:46, 22.01.2025
Prawidłowo! Ile można utrzymywać pisiorskiego gada?
WyszukiwarkaGoogle14:24, 22.01.2025
1 2
Wystarczy użyć Google i wszystko o nim wiadomo. Ukończył studia na renomowanej uczelni SGH w Warszawie, czyli żadne kolegium tumanum oraz studia na uniwersytecie wrocławskim. Wystarczy tylko poszukać i przeczytać.
poradzi sobie15:06, 22.01.2025
2 0
oj. To dobrze że posiada dyplom. Nie będzie miał problemu ze znalezieniem nowej pracy jeśli rada uzna ze nie ma dla tego Pana miejsca.