Jest kwiecień, a Legnicki Budżet Obywatelski nie ruszył. Urząd Miasta nie ogłosił naboru projektów, nie opublikował regulaminu, nie podał harmonogramu i nie poinformował mieszkańców o żadnych zmianach. Marzec, w którym od dekady odbywał się nabór, minął. Takiej sytuacji w historii LBO jeszcze nie było.
W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej Urząd Miasta przekazał tylko: „Urząd pracuje nad zmianą dotyczącą procedury w zakresie Legnickiego Budżetu Obywatelskiego, ale nabór w tym roku zostanie przeprowadzony. O terminach niezwłocznie poinformujemy”. Dopytaliśmy, jakie konkretnie zmiany są planowane. Do dzisiaj odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
W poprzednich latach mieszkańcy składali projekty w marcu. Harmonogram był znany, a zasady przewidywalne. W tym roku nie wiadomo nic. Nie ma informacji o tym, czy pozostanie podział na zadania osiedlowe i ogólnomiejskie, jakie będą limity finansowe ani kiedy rozpocznie się głosowanie. Nie wiadomo też, czy procedura w ogóle będzie podobna do dotychczasowej.
W 2020 roku mimo ogłoszenia pandemii i formalnego unieważnienia procedury miasto wznowiło edycję w lipcu i przeprowadziło głosowanie w październiku. Dziś nie ma żadnych nadzwyczajnych okoliczności, a mimo to urząd nie jest w stanie uruchomić procesu zgodnie z przyjętym od lat rytmem. Władze nie przekazały żadnych informacji organizacjom społecznym, radom osiedli, placówkom oświatowym ani mieszkańcom. Nie poinformowano również, czy planowane są konsultacje ani kto odpowiada za prowadzone zmiany.
Każde kolejne przesunięcie terminu oznacza mniej czasu na ocenę projektów i przygotowanie realizacji. Oznacza to realne ryzyko, że zadania wybrane przez mieszkańców nie zostaną zrealizowane w 2026 roku. Tak było w zeszłym roku. Opóźnienia w głosowaniu i przygotowaniu dokumentacji sprawiły, że część zwycięskich projektów utknęła na etapie planowania.
W 2011 roku Sopot jako pierwsze miasto w Polsce wprowadził Budżet Obywatelski, umożliwiając mieszkańcom bezpośrednie decydowanie o części miejskich wydatków. Dwa lata później, w 2013 roku, prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski zainicjował Legnicki Budżet Obywatelski, dając mieszkańcom możliwość zgłaszania własnych propozycji projektów do realizacji. Od tego czasu LBO stał się stałym elementem legnickiego samorządu, angażując społeczność w kształtowanie lokalnej przestrzeni. Od 2018 roku, po zmianie ustawy o samorządzie, jest obowiązkowy w każdym mieście na prawach powiatu. Procedura musi być zgodna z uchwałą rady miejskiej i powinna być przejrzysta. W Legnicy od lat była, aż do teraz.
W 2022 roku zmniejszono liczbę obszarów z 11 do 6 i zwiększono kwoty do 500 tysięcy złotych na każdy z nich. Przesunięto też głosowanie z jesieni na czerwiec, by dać urzędnikom więcej czasu na realizację. Zmiany miały poprawić jakość i skuteczność. Budżet Obywatelski na roku 2025 dysponował kwotą 4,5 miliona złotych. Wzrosła też miała maksymalna wartość pojedynczego projektu do 750 tysięcy złotych.
Dziś nie ma nawet wiadomości, kiedy mieszkańcy będą mogli złożyć projekt. Urząd zapewnia, że nabór będzie, ale nie mówi kiedy i na jakich zasadach. Bez regulaminu, bez terminów i bez odpowiedzi trudno mówić o budżecie obywatelskim.
Krrt 07:10, 07.04.2025
Ło matko i co to będzie? Jak żyć?
sumienie 08:33, 07.04.2025
Od załatwiania pilnych , lokalnych potrzeb - mamy radnych ! - niech się wezmą za uczciwą służbę na rzecz społeczeństwa , a nie wyrzucanie pieniędzy , dla realizacji chorych , politycznych ,niepotrzebnych /zbędnych pomysłów !
Twój nick09:13, 07.04.2025
Jak to jest? Przyjeżdża śmieciarka. Panowie opróżniają kubły, ale to co leży na ziemi wokół kubłów zostawiają i jadą sobie dalej.
gosssc09:48, 07.04.2025
Radna Szymkowiak, radna Mokhati, radny Tamioła, radna Odorowaska, co w Radzie piszczy? Papierki pozbierane? To teraz do roboty. Przed wyborami byliście tacy obywatelscy, a teraz?
powolutku09:56, 07.04.2025
Prezydent powinien zawetować to całe LBO aż do czasu gdy w urzędzie pojawi się ktoś kto będzie miał wiedzę i wykształcenie w czytaniu takich projektów.
Ręce opadają 12:16, 07.04.2025
Zastanawiam się kto odpowiada za LBO.
Wincenty Kolombiak15:38, 07.04.2025
Od razu widać, że prezydentowi woda sodowa uderzyła do głowy... Za nic ma dotychczasowe sprawdzone ustalenia i wywraca wszystkodo góry nogami... Efekt? Na 95% realizacji zadań w roku 2025 - w ramach LBO nie będzie.
Ważne słowa16:11, 07.04.2025
Bo pieniędzy nie ma i nie będzie JUŻ, przecie.
Jakaś cisza 16:48, 07.04.2025
Czy odbyły się spacery z osobami które wylicytowały spotkania z prezydentami podczas WOŚP?
2 0
Jednym słowem czas na zmiany