Co dalej z busem dla osób z niepełnosprawnościami? Mieszkańcy się niepokoją, a Ratusz odpowiada nie na temat

Od kilkunastu dni mieszkańcy sygnalizowali nam poważne obawy dotyczące przyszłości indywidualnego przewozu osób z niepełnosprawnościami realizowanego przez MPK. Niepokój wzbudziły pojawiające się informacje, że bus, którym osoby z ograniczeniami ruchowymi dojeżdżają do lekarza, na rehabilitację czy inne zajęcia, będzie kursował tylko do końca czerwca. Mieszkańcy pytali wprost co potem i jak poradzą sobie w codziennym funkcjonowaniu. Poprosiliśmy miasto o odpowiedź, sprawą zajęłą się też Katarzyna Odrowska, radna KO.

Oficjalne zapytanie, które wysłaliśmy do rzecznika prasowego Urzędu Miasta Legnicy było bardzo konkretne i brzmiało: "Czy planowana jest likwidacja usługi przewozu osób z niepełnosprawnościami realizowanej przez MPK? Jeśli tak, dlaczego i czy planowane są inne rozwiązania, które umożliwią niepełnosprawnym dotarcie do lekarza, na rehabilitację, inne zajęcia?"

Odpowiedź Ratusza, którą otrzymaliśmy, była lakoniczna i w żadnym stopniu nie odnosiła się do sedna sprawy. Urząd poinformował: "Umowa między miastem a MPK na indywidualny przewóz osób z niepełnosprawnościami jest zawarta do końca czerwca br. i jest wykonywana przez przewoźnika. Przewozy szkolne uczniów z niepełnosprawnościami oraz w ramach DPS-u są także realizowane w dotychczasowym kształcie. Warto zaznaczyć, że miasto złożyło wniosek do PFRON-u o dotacje na wymianę taboru, którym wykonywane są przewozy dzieci i młodzieży." Ani słowa o tym, co stanie się z przewozami dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami, które nie są uczniami ani podopiecznymi DPS. Ani słowa o rozwiązaniach, o tym co się stanie w drugiej połowie roku.

Sprawą zajęła się również radna Katarzyna Odrowska, która w swojej interpelacji wprost odniosła się do problemu i postawiła konkretne pytania. Przypomniała, że w budżecie miasta zaplanowano środki na przewóz osób z niepełnosprawnościami na cały rok 2025, a nie tylko na pierwsze półrocze. Zapytała o przetarg na drugą połowę roku, który powinien zabezpieczyć dalszą realizację przewozów. Poprosiła także o udostępnienie danych, ile osób korzystało z indywidualnego przewozu w Legnicy w 2024 roku oraz w pierwszym kwartale 2025.

Radna zapytała również, jak miasto zamierza zapewnić przewóz dla osób z niepełnosprawnościami po czerwcu i zaapelowała o rozważenie rozszerzenia komunikacji miejskiej o "senior busy", czyli transport na telefon dla starszych mieszkańców i osób z ograniczeniami w poruszaniu się, szczególnie z nowych osiedli, które rozwijają się szybciej niż siatka połączeń autobusowych. W interpelacji radna wprost napisała: "Osoby z niepełnosprawnościami niepokoją się, co będzie od lipca, gdy przetarg zapewnia przewóz tylko do czerwca. Proszę o informację, jak miasto chce zapewnić ten przewóz w drugiej połowie roku."

Na dziś odpowiedzi na nasze pytania brak. Byc może radnej uda się uzyskać więcej konkretów.

Dodajmy, że bez względu na to, ile osób w Legnicy korzysta z indywidualnego przewozu dla osób z niepełnosprawnościami, czy jest ich kilkadziesiąt, czy kilkanaście, każdemu z nich należy się godne traktowanie, szacunek i zapewnienie podstawowych warunków do życia w mieście. To nie jest przywilej. To jest obowiązek samorządu wobec swoich mieszkańców.

Dla osób zmagających się z niepełnosprawnością taki bus to często jedyna możliwość dotarcia do lekarza, rehabilitanta czy załatwienia podstawowych spraw. Dla nich informacja o ewentualnej likwidacji usługi, jest nie do przyjęcia. Legnica nie jest miastem tylko dla zdrowych i sprawnych. Obowiązkiem władz miasta jest dbanie także o tych, którzy mają trudniej.

Do sprawy będziemy wracać.