Nie masz szans na kupno biletu na mecze EURO 2008 i planujesz obejrzenie mistrzostw z kolegami w pubie? Nic z tego! Nadawcy telewizyjni właśnie wydali wojnę restauratorom.
Kilka lat temu polscy kibice wyszli z domów. Zapanowała moda na oglądanie transmisji w ważnych wydarzeń sportowych w pubach i kawiarniach. Nie inaczej jest w Legnicy. Bywalcy Cafe Modjeska, Pacykarza, Pub Gola, Strong Pubu czy innych legnickich lokali do dziś miło wspominają wspólne emocje towarzyszące występom naszych piłkarzy, siatkarzy czy szczypiornistów. Wszystko wskazuje na to, że popisy naszych sportowców znów będziemy musieli oglądać w domu. Dlaczego?
Płatne platformy cyfrowe: Canal+ oraz Polsat wypowiedziały wojnę nielegalnym transmisjom w lokalach gastronomicznych. Przedstawiciele tych stacji uważają, że publiczne oglądanie transmisji sportowych to kradzież!
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś pokazuje mecze Euro 2008 bez naszej zgody. Tu chodzi o przestrzeganie prawa – powiedział „Gazecie Wyborczej” Marian Kmita, szef sportu w Polsacie, który w czerwcu będzie transmitował EURO 2008. Stacja ta zapłaciła za prawa do transmitowania mistrzostw 15 mln euro. Zdaniem Kmity każdy lokal, który chce włączyć telewizor dla swoich klientów, w trakcie meczu, musi wykupić specjalną zgodę. Ile miałaby ona kosztować? Na razie Canal+ i Polsat w tym temacie nie zabrały głosu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz