Posłanka Partii Razem - Marta Stożek przekazała apel mieszkańców w obronie Młodzieżowego Centrum Kultury

760 legniczan podpisało petycję w obronie filii Młodzieżowego Domu Kultury przy ulicy Rataja, której działalność ma zostać zakończona decyzją władz miasta. Mieszkańcy apelują o zachowanie miejsca, które od ponad trzydziestu lat pozwala dzieciom i młodzieży rozwijać pasje, uczy współpracy i daje szansę na bezpłatny kontakt z kulturą. Petycja została złożona w Urzędzie Miasta. W jej przekazaniu uczestniczyła posłanka Partii Razem Marta Stożek, która wspólnie z przedstawicielami lokalnych struktur ugrupowania zwróciła uwagę na znaczenie ośrodka przy Rataja dla legniczan.

Marta Stożek apeluje o zachowanie Młodzieżowego Centrum Kultury

Posłanka podkreśla, że decyzja o likwidacji filii MDK przy Rataja to cios w dzieci i młodzież, które od lat korzystają z tej przestrzeni.

Obecne władze Legnicy nie rozumieją wartości Młodzieżowego Centrum Kultury. 760 podpisów zebranych bardzo szybko, jest dowodem na to, że Legniczanie bardzo niepokoją się o przyszłość ośrodka. Dzisiaj złożyliśmy petycję, podpisaną przez 760 Legniczan, dotyczącą obrony Młodzieżowego Centrum Kultury przy ulicy Rataja w Legnicy. Ośrodka, który od ponad 30 lat zapewnia dzieciom i młodzieży z Legnicy dostęp do bezpłatnych zajęć kulturalnych – mówiła Marta Stożek.

Kinga Mucha: Te zajęcia to wyrównywanie szans, nie każdych rodziców stać na prywatne lekcje

W obronę placówki zaangażowała się Kinga Mucha, członkini zarządu okręgu Partii Razem i inicjatorka petycji. Jej zdaniem likwidacja budynku przy Rataja może doprowadzić do stopniowego wygaszania zajęć i utrudnić dzieciom udział w kulturze.

Te zajęcia to dla dzieci nie tylko odskocznia od codziennych obowiązków. To rozwijanie ich pasji, ich talentów, ale przede wszystkim wyrównywanie szans społecznych wśród dzieci, ponieważ nie każdych rodziców stać na opłacenie prywatnych zajęć. Likwidacja budynku przy ulicy Rataja, przeniesienie zajęć do nadal bliżej nieokreślonych przez miasto miejsc, daje podstawy sądzić, że dojdzie do wygaszania tych zajęć. Jeśli rodzice, którzy mają dwoje, troje dzieci, nie będą w stanie dowozić na podobną godzinę w trzy różne miejsca trójki dzieci, to z czegoś będą musieli zrezygnować – powiedziała Kinga Mucha.

Łukasz Jasiniewicz: Powinniśmy dobra miejskie chronić i nie patrzeć, czy to się opłaca

Zarząd okręgu Razem reprezentował także Łukasz Jasiniewicz, który zwrócił uwagę na społeczne znaczenie miejsc takich jak MCK.

Chciałbym zaznaczyć, że dzieci, które często kojarzą szkołę z obowiązkami, przychodzą do takich miejsc jak Młodzieżowe Centrum Kultury po to, żeby się oderwać od codziennej rzeczywistości, po to, żeby rozwijać swoje pasje w swoim wymarzonym środowisku. Uważam, że powinniśmy dobra miejskie chronić i nie patrzeć na nie przez pryzmat tego czy to się opłaca, bo to jest inwestycja w młodzież – podkreślał Łukasz Jasiniewicz.

Oskar Michalkiewicz: Legniczanie kształcili się tutaj od wielu pokoleń

W podobnym tonie wypowiedział się Oskar Michalkiewicz, członek Partii Razem, który przypomniał o roli Młodzieżowego Domu Kultury w życiu legniczan.

Jest to zdecydowanie sprawa, która widać po liczbie podpisów, leży na sercu mieszkańcom. Legniczanie kształcili się tutaj od wielu pokoleń i smutną sytuacją jest zamykanie takiego miejsca – powiedział Oskar Michalkiewicz.

Dla wielu legniczan budynek przy Rataja to nie tylko sala zajęć, ale wspomnienia z dzieciństwa, pierwsze występy i spotkania z pasją. Trudno się dziwić, że wieść o jego zamknięciu wywołała tak silną reakcję. W tym wszystkim nie chodzi przecież o mury, ale o ludzi, którzy przez lata tworzyli to miejsce i nadal chcą, żeby tętniło życiem.