Radni przyznali podwyżkę prezydentowi Legnicy. Maciej Kupaj zarobi więcej o 494 zł

Podczas poniedziałkowej sesji radni przegłosowali podwyżkę dla prezydenta Legnicy. Wynagrodzenie Macieja Kupaja wzrośnie o kilka procent, czyli o kilkaset złotych miesięcznie. Zanim doszło do głosowania, na salo obrad rozgorzała dyskusja, nie brakowało emocji.

Temat pieniędzy jak zawsze wzbudził sporo emocji

W projekcie uchwały znalazła się propozycja podniesienia pensji prezydenta. Część radnych uznała, że to zwykła korekta, dostosowanie do obecnych przepisów i stawek w kraju. Inni twierdzili, że w czasie, gdy miasto zaciska pasa, każda podwyżka to zły sygnał. Radni Koalicji Obywatelskiej byli za, radni Prawa i Sprawiedliwości przeciw. Dwóch radnych wstrzymało się od głosu.

Emocje podczas sesji i zarzuty opozycji

W uzasadnieniu projektu uchwały przypomniano, że ostatnia zmiana wynagrodzenia prezydenta Legnicy miała miejsce w 2021 roku. Od tego czasu przeciętne wynagrodzenie w kraju wzrosło o około 45 procent, natomiast pensja prezydenta pozostała bez zmian.

Jak zapisano w dokumencie, „proponowana obecnie zmiana w wysokości 5 procent stanowi umiarkowane dostosowanie wynagrodzenia do aktualnych realiów poziomu płac w sektorze publicznym”.

Podczas dyskusji opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości kwestionowali zasadność podwyżki. Andrzej Lorenc przypomniał, że Maciej Kupaj jako radny cztery lata temu był przeciwny podwyżce dla swojego poprzednika.

Cztery lata temu pan był przeciwko podwyżce dla prezydenta – mówił Andrzej Lorenc.

Wiceprezydent Aleksandra Krzeszewska odniosła się do zarzutu.

W tamtym głosowaniu głosowaliśmy również przeciwko podwyżce naszych diet. Dziś głosujemy tylko nad podwyżką pana prezydenta – wyjaśniła Aleksandra Krzeszewska.

Radny Rafał Rajczakowski zwrócił uwagę na zapis o wprowadzeniu zmian z wyrównaniem od lipca, nazywając go „dziwną zasadą działania prawa wstecz”.

Do sprawy odniósł się prezydent Maciej Kupaj.

To państwo decydujecie o podwyżce dla prezydenta Legnicy. Jeżeli uważacie, że 494 zł podwyżki raz na cztery lata to dużo, to proszę głosujcie przeciw. Naprawdę nie ma żadnego problemu, ja sobie bez tych pieniędzy poradzę – powiedział Maciej Kupaj.

Po zmianie prezydent będzie zarabiał: 11 310 zł wynagrodzenia zasadniczego (wcześniej 10 770 zł), 3 650 zł dodatku funkcyjnego (wcześniej 3 450 zł), dodatek specjalny w wysokości 30 procent sumy wynagrodzenia zasadniczego i funkcyjnego. Prezydent nie dostanie dodatku stażowego, bo jak sam wyjaśnił, przed objęciem funkcji prowadził własną działalność gospodarczą. Uchwała w sprawie podwyżki została przyjęta i wejdzie w życie, w jej wyniku prezydent dostanie podwyżkę z wyrównaniem od 1 lipca 2025 roku.