Podczas IV Rautu zorganizowanego przez Kiwanis Club Legnica udało się zlicytować 40 przedmiotów. Pieniądze z aukcji trafią do utalentowanej Kamili Ilnickiej oraz dzieci niedowidzących.
Licytację poprowadzili Ryszard Kępa i Józef Jarosz. Licytowano przeróżne przedmioty. Można było stać się posiadaczem niebanalnego dzieła sztuki, biżuterii oraz oryginalnej sukienki. Wśród 100 eksponatów każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były stare aparaty fotograficzne i kamera, porcelanowe filiżanki, akwarele oraz złote zegarki. Zainteresowanie licytujących wzbudziła mała butelka koniaku kazachskiego, którą w azjatyckim kraju dostał wicepremier Waldemar Pawlak. Jednak to nie koniak okazał się hitem licytacji. Najwyższą cenę 250 złotych osiągnął obraz legniczanina Rogera Piastowskiego, przedstawiającego miejskie śledziówki.
Z zebranych pieniędzy Kamila Ilnicka będzie miała ufundowane stypendium. O tym, że to właśnie między innymi na jej cel mają być zbierane pieniądze dowiedziała się dopiero przed tygodniem.
- Byłam zaskoczona. To była inicjatywa dyrektora Edwarda Dobosza. Jest to jednak miłe zaskoczenie – opowiada Kamila Ilnicka.
Kamila fotografią interesuje się od wielu lat ale jak sam mówi tak na poważnie to dopiero od szkoły średniej. Teraz jest w klasie maturalnej i marzy o tym żeby dostać się do łódzkiej filmówki i tam studiować fotografię. Na swoim koncie ma już kilka sukcesów.
[FOTORELACJA]1748[/FOTORELACJA]Według wstępnych szacunków zlicytowano 40 przedmiotów i zebrano kilka tysięcy złotych. Jak tylko poznamy dokładną sumę uzbieranych funduszy poinformujemy o tym czytelników lca.pl.
O Kamili Ilnickiej nasz portal pisał już w grudniu ubiegłego roku http://kulturalia.lca.pl/news,14929,Norma_xxxx.html
Upamiętniono ofiary OUN i UPA
Zieloni i czarni szowiniści znów się fotografują, a na swoich wiecach krzyczą, że "...zginęli tylko dlatego, że byli Polakami...". To kłamstwo, bo Polacy na Wołyniu zginęli za to, co polskie katolicko-narodowe władze i Kościół katolicki wyczyniali w okresie międzywojennym na etnicznych ziemiach ukraińskich. A na tych ziemiach odbywała się kolonizacja (osadnictwo) i pacyfikacja (represje przeciwko Ukraińcom), radykalna polonizacja oświaty, burzenie ukraińskich cerkwi (zburzono ponad 100), a najbardziej opornych Ukraińców polskie władze zsyłały do obozu koncentracyjnego w Berezie Kartuskiej. Profesor Politechniki Krakowskiej i KUL Tadeusz Chrzanowski (1926-2006) mówił, że kiedy jego ojciec dowiedział się o rujnowaniu prawosławnych cerkwi w Ukrainie, to biegał po mieszkaniu, przeklinał prezydenta i marszałka Rydza Śmigłego, krzycząc, że za to wszystko Rusini wyrżną wszystkich Polaków. PS. Na Wołyniu żyła liczna grupa Czechów w tamtym okresie. UPA ich nie mordowała.
racjonalista
13:11, 2025-06-30
Witek zostaje w ścisłym kierownictwie PiS
Ela,do łóżka Prezesowi Jarkowi wskocz.
Lca
13:03, 2025-06-30
Witek zostaje w ścisłym kierownictwie PiS
Sfałszowali wybory i teraz boją się przeliczenia głosów. Nie zapominajmy, z jakimi ludźmi mamy do czynienia. PS. Polecam książkę dr Aleksandry Sarny pt. "Alfons. Studium przypadku".
alibaba
12:48, 2025-06-30
Zobacz, jak wyglądał weekend pełen atrakcji
ale melanż ! Zlikwidowano na trwałe disco polo w Legnicy. Normalne zespoły i normalna muzyka
PodyRytm
12:43, 2025-06-30
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz