Jedną z imprez towarzyszących szantom były regaty o Puchar Wójta Kunic. W przerwie między występami zespołów rozdano nagrody zwycięzcom tych zawodów. To już drugie regaty, które odbyły się na kunickim jeziorze

W tym roku wzięło w nich udział 7 załóg, które miały za zadanie pokonanie dystansu od ośrodka Posejdon do ośrodka LOK-u. dystans musieli pokonać wykorzystując jedynie siłę wiatru.
- O ile siła wiatru w pierwszym biegu była fantastyczna, o tyle w drugim żeglarze musieli wykazać się wielkim kunsztem i wykorzystać maksymalnie siłę wiatru, który osłabł – powiedział Marek Kowalik, jeden z organizatorów.
- Organizujemy te regaty przy okazji festiwalu już po raz drugi – dodał Krzysztof Król, drugi z organizatorów. – Ośrodek LOK, w którym się znajdujemy jest współorganizatorem szant.
Zwyciężyła załoga w składzie bracia Dariusz i Romuald Słowińscy i Dariusz Masztalerz.
Nagrody wręczał wójt Zdzisław Tersa. Przy okazji zapytaliśmy go o poziom zespołów występujących w części konkursowej szant.
- W tym roku, to już dwudzieste szanty zagrają bardzo dobre zespoły, czołówka polskiej muzyki szantowej powiedział wójt Zdzisław Tersa.
– Bardzo się cieszymy, że udało nam się ich tutaj zaprosić. Myślę, że mieszkańcy i goście festiwalu na tym skorzystają. Jeśli chodzi o część konkursową to muszę powiedzieć, że ci młodzi ludzie, wśród których wielu z nich jest naszymi wychowankami również reprezentują bardzo wysoki poziom. Cieszę się, że jest wśród nich aż 3 reprezentantów naszej gminy. To znaczy, że muzyka szantowa jest u nas coraz popularniejsza.
- Mam też swojego faworyta, reprezentanta GOKiSu, ale nie powiem kto nim jest dodaje Zdzisław Tersa.
Wójt obiecał nam, że burza, która towarzyszyła otwarciu dziestego festiwalu była jedynym nieprzyjemnym incydentem, jaki towarzyszył jubileuszowej imprezie.
Obiecał doskonałą zabawę, na którą wszystkich zapraszamy.
[FOTORELACJA]2423[/FOTORELACJA]

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz