Ruszył proces pracowników uczelni

Siedem osób zasiadło na ławie oskarżonych w procesie, który rozpoczął się w legnickim Sądzie Rejonowym.

Wrocławska Prokuratura Okręgowa oskarżyła pracowników Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Legnicy, w tym jej byłego kanclerza oraz właściciela firmy budowlanej.

Akt oskarżenia liczy aż kilkanaście stron. Najpoważniejsze zarzuty usłyszał Jerzy S., były kanclerz największej legnickiej uczelni. Proces ma wyjaśnić, czy dopuścił się korupcji, wyłudzenia pieniędzy i przekroczenia swoich uprawnień.

Prokurator Iwona Elert oskarżyła Jerzego S. o przyjęcie korzyści majątkowej w postaci stolarki okiennej zamontowanej w jego mieszkaniu i domu brata. Firma, która ją zamontowała miała otrzymać obietnicę zleceń dla uczelni. Były kanclerz miał też wyłudzić 20 tys. zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji i Osób Niepełnosprawnych. Zdaniem śledczych podpisał on umowę na wykonanie fikcyjnych prac badawczych.

Kolejne zarzuty wobec Jerzego S. dotyczą wyłudzenia 2650 zł za naprawę służbowego samochodu, używanego wyłącznie do celów prywatnych oraz zawyżenia wartości zamówienia publicznego na zakup sprzętu informatycznego.

Pozostałe osoby: Piotr B., Jerzy D., Piotr K., Monika N., Andrzej P. i Robert S. odpowiadają za fałszowanie dokumentacji i przekroczenie uprawnień. Cała siódemka nie przyznaje się do winy.

Jerzy S. w ubiegłym roku został skazany prawomocnym wyrokiem na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za działanie na szkodę uczelni przy sprzedaży nieruchomości jednej z legnickich firm. Ma też trzyletni zakaz sprawowania funkcji związanych z gospodarowaniem publicznymi pieniędzmi. Teraz grozi mu nawet dziesięć lat więzienia.