- Usta milionów ludzi wypluły knebel, by mówić jednym głosem. To był wielomilionowy głos wydobywający się z zapaści i otumanienia – mówił w rocznicę katastrofy smoleńskiej biskup Marek Mendyk.
- Z jednej strony narodowa żałoba na niespotykaną skalę. Kilometrowe kolejki Polaków przed Pałacem Prezydenckim. Z drugiej strony, samochody-śmieciarki jeżdżące po tym samym Krakowskim Przedmieściu i czyszczące je z jeszcze tlących się zniczy – mówił biskup pomocniczy lengickiej diecezji Marek Mendyk.
Biskup wspominając zachowanie ludzi 10 kwietnia 2010 roku mówił: -To była rzadko spotykana wielka erupcja, która przedarła się przez twardą skorupę. Usta milionów ludzi wypluły knebel, by mówić jednym głosem. To był wielomilionowy głos wydobywający się z zapaści i otumanienia.
Biskup dziwił się z kolei wynikom sondaży, które sugerują że dla Polaków Smoleńsk jest już tematem nudnym i męczącym.
- Z jednej strony tłumy rzucające kwiaty na prezydencką trumnę, a z drugiej strony sondaże które mówią, że Smoleńsk jest dla Polaków tematem nudnym i męczącym – jak to można wytłumaczyć, poddawał pod rozwagę.
Przy całym tragiźmie 10 kwietnia biskup dostrzegł pozytyw. Jest nim prawda o Katyniu. O tym wydarzeniu zaraz po wypadku dowiedzieli się ludzie na całym świecie.
- W konsekwencji tej śmierci cel został osiągnięty. Cały świat usłyszał słowo "Katyń" – podkreślił biskup. - To nie było na próżno. Taka ofiara nie może wyparować – dodał.
Podczas kazania biskup odniósł się także do ogólnej sytuacji w kraju przypominając słowa prymasa Stefana Wyszyńskiego, który mówił: „Kłamstwo, które funkcjonuje w przestrzeni publicznej i które jest wielokrotnie powtarzane, może tak dalece zburzyć ocenę rzeczywistości, że przestaniemy ją w ogóle rozumieć”.
-To już kiedyś przerabialiśmy. Przecież naród ma prawo do prawdy. Nawet gdyby była nawet najbardziej bolesna - kontynuował biskup.
- Czy ta historia nas czegoś nauczy? Już kilka narodowych szans zostało zmarnowanych. Nie zmarnujmy po raz kolejny tej życiowej szansy - apelował do zebranych w katedrze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz