Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Fundacji Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski obchodziły niecodzienną uroczystość. Jego siedziba przy Roosevelta otrzymała imię Andrzeja Krakowskiego, wielkiego przyjaciela i założyciela Fundacji.

- Uchwałą zarządu fundacji naszej placówce nadane zostało imię Andrzeja Krakowskiego – mówi Alicja Huzarska, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej. – Dziś podczas skromnej uroczystości wszystkim osobom współpracującym, rodzicom naszych podopiecznych, im samym oraz wszystkim zainteresowanym chcieliśmy przekazać tę informację. Jest to dla nas radosny moment, tym bardziej, że jest to imię osoby, którą bardzo dobrze znaliśmy, która wiele dla osób niepełnosprawnych zrobiła.
Andrzej Krakowski był jednym z założycieli Fundacji, która powstała w 1992 roku. Rok później z inicjatywy członków zarządu podjęta została decyzja o stworzeniu warsztatów.
- To duża zasługa pana Andrzeja, który osoby niepełnosprawne bardzo dobrze znał, pracował z nimi, znał ich rodziny i przede wszystkim ich potrzeby – mówi Alicja Huzarska. – Przecież te osoby kończyły szkołę i nie miały miejsca, do którego mogłyby pójść. Po prostu zostawały w domach. Pan Andrzej właściwie całe swoje życie poświęcił osobom niepełnosprawnym. Był nie tylko prezesem, psychologiem, ale także biegłym sądowym, orzecznikiem i przede wszystkim wielkim przyjacielem swoich podopiecznych.
- Wszystko co dobre w tym warsztacie tak naprawdę wynikało z inicjatywy i pracy pana Andrzeja – wspomina Alicja Huzarska. – Chcieliśmy w jakiś sposób to uhonorować i myślę, że to ślad, który pozostanie na długo.
Obecnie warsztaty mają 25 podopiecznych. Znajduje się w nich 5 pracowni: ogrodnicza, plastyczna, techniczna, informatyczna i gospodarstwa domowego. Tam podopieczni zdobywają umiejętności pozwalające im samodzielnie funkcjonować, a z czasem nawet być może podjąć pracę. Trafiają tam po skończeniu szkoły.
- Najstarszy podopieczny ma około 40 lat. Nie mamy górnej granicy wieku – mówi Alicja Huzarska. – Jeżeli tylko chcą z nami współpracować, korzystają z wszelkich dóbr, jakie tutaj mamy.
W siedzibie warsztatów odbywają się zajęcia trwające 7 godzin. To jednak nie wszystko. Podopieczni warsztatu biorą udział w zajęciach sportowych, wychodzą na basen, tańce. Biorą udział w warsztatach plastycznych, artystycznych. Zajmuje się nimi pięciu terapeutów, osoby wspomagające, rehabilitanci, psycholog, pielęgniarka.
Podopieczni WTZ mają wielu przyjaciół wśród legniczan. Są to ludzie zawodowo związani z osobami niepełnosprawnymi, ale nie tylko. Są to również osoby prywatne, które wspomagają działania placówki. Wszyscy zostali zaproszeni na uroczystość.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz