Harcmistrz Andrzej Nowak jest nowym komendantem hufca ZHP w Legnicy. Tak zadecydowali delegaci na zjazd hufca, który obradował w Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Mickiewicza.

W tajnym głosowaniu Nowaka poparło 18 osób, a jego konkurent harcmistrz Piotr Szymański otrzymał siedem głosów.
Wybory w hufcu były konieczne, bo jego dotychczasowy komendant Jacek Książek został najpierw zawieszony, a potem zwolniony z pracy w harcerstwie. To efekt toczącej się kontroli finansów hufca, w których stwierdzono poważne nieprawidłowości, jednak obecnie nie ma dowodów, że były komendant dopuścił się defraudacji. Co najwyżej, jak podkreślił harcmistrz Marian Łata, komendant Dolnośląskiej Chorągwi ZHP we Wrocławiu, można obecnie mówić o nieprawidłowościach w dokumentach. Kontrola trwa nadal i od jej ostatecznych wyników zależy, czy o sprawie zostania powiadomiona prokuratura.

[FOTORELACJA]3889[/FOTORELACJA]
Andrzej Nowak ma 63 lata i jest byłym nauczycielem, w ZHP działa od 1969 roku. Nowy szef zadeklarował, że będzie stale dostępny dla harcerzy, chce także ruszyć do szkół, aby tam odbudować drużyny skautowskie. Gotów jest nawet brać udział w wywiadówkach z rodzicami.
Oprócz wyborów delegaci zajęli się też przyszłością bazy w Zaborówcu, która wymaga pilnego remontu i dofinansowania. Marian Łata powiedział, że gdy legniczanie nie poradzą sobie z wykorzystaniem bazy, to może ją oddać do dyspozycji innego hufca, ale nie jest zwolennikiem jej sprzedaży. Harcerze narzekali, że na obozach często przebywają grupy dzieci i młodzieży z rodzin patologicznych, a oni nie sa przygotowani do pracy z taką młodzieżą. Padł też postulat, aby płacić harcerskim opiekunom grup, bo dotychczas pracują za darmo.