Spot „Support Lower Silesia”, pokazujący Dolny Śląsk po ubiegłorocznej powodzi, został wyróżniony w prestiżowym konkursie US International Awards 2025. Film, stworzony przez Wydział Promocji Województwa Dolnośląskiego, trafił do ścisłego finału w kategorii filmów promujących regiony.
To produkcja, która miała nie tylko pokazać piękne miejsca, ale przede wszystkim przypomnieć, co spotkało mieszkańców południowej części województwa i jak ważna była wtedy pomoc.
Po powodzi chcieliśmy nie tylko promować region, ale też pokazać emocje i prawdziwą solidarność. To, że film został dostrzeżony za oceanem, pokazuje, że takie wartości są czytelne i zrozumiałe wszędzie – mówi Paweł Gancarz, marszałek województwa.
Hasło „Wspieraj Dolny Śląsk” towarzyszyło kampanii, która miała zachęcić do wspólnego działania i odbudowy po żywiole. Spot zyskał uznanie jury za oryginalne podejście i mocny, autentyczny przekaz.
Ten film pokazuje, czym dla nas jest Dolny Śląsk: nie tylko miejscem, ale wspólnotą – podkreśla wicemarszałek Michał Rado.
W konkursie US International Awards wyróżniono łącznie 35 produkcji z 13 krajów. Jurorzy to ludzie z branży: reżyserzy, producenci, eksperci z agencji reklamowych i platform streamingowych. Liczyła się jakość, pomysł i to, czy materiał rzeczywiście trafia do odbiorców.
Dla Dolnego Śląska to nie tylko wyróżnienie promocyjne, ale też znak, że opowiedziana historia nawet jeśli zaczęła się od dramatu, może inspirować i budzić reakcje także daleko poza granicami regionu.
Szok! Grupa nastolatków napadła chłopca
Przecież to takie dobre chłopaki z porządnych rodzin. W niedzielę chodzą do kościoła i mówią sąsiadom dzień dobry.
Ghjkk
12:55, 2025-07-12
Szok! Grupa nastolatków napadła chłopca
Jakiej narodowości byli ci mali zwyrodnialcy? Na wschodzie jest bardzo mocna kultura tzw. gopników czyli patologicznych dresiarzy dokonujących rozbojów.
Janinka
12:47, 2025-07-12
Szok! Grupa nastolatków napadła chłopca
*%#)!& patologia. Rodzicom gratuluję wychowania bachorów.
Gość.
12:47, 2025-07-12
Sejmik odrzucił apel ws. linii Legnica–Złotoryja
I bardzo dobrze, że ta inwestycja została zablokowana. Na Chojnowskiej, jak zamykają szlaban, pociąg przejeżdża dopiero po około 10 minutach. Z samego rana, po zamknięciu szlabanów, korek jest aż do Orlenu. Jeśli po rewitalizacji będzie tyle pociągów (osobowe+towarowe) w ciągu doby przejeżdżało, korek na Chojnowskiej będzie permanentny. Teraz raczej mało kto zwraca na to uwagę, ale po otwarciu tego szlaku, jazgot w mediach będzie okrutny. Szlak Legnica-Złotoryja należy poprowadzić inną trasą, poza Chojnowską, bo przecież tunel, czy wiadukt, w okolicach przejazdu kolejowego na Chojnowskiej, nie wchodzi raczej w rachubę. Pozdrawiam wszystkich, mniej jadu i żółci życzę. A co do naszych Włodarzy, bierzcie się wspólnie szybko do roboty nad poprowadzeniem linii innym śladem, tak aby wszyscy mieszkańcy regionu byli zadowoleni.
Insomnia
12:16, 2025-07-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz