W tym roku na legnickim stadionie nie będzie zgromadzenia świadków Jehowy, którzy wybrali Wrocław, kongres odbędzie się po Mistrzostwach Europy. To promocyjna i prestiżowa porażka, bo spotkania od lat odbywały się u nas.
- Nasz stadion to nie tylko arena sportowa, ale miejsce, gdzie mogą się odbywać imprezy masowe, np. koncerty, konferencje, zgromadzenia – mówi Magdalena Malara, rzeczniczka prasowa spółki zarządzającej wrocławskim stadionem. – Mamy wszystko, co niezbędne, dlatego chętnie zgodziliśmy się na zgromadzenie świadków Jehowy.
Ryszard Jabłoński z centrali świadków Jehowy w Nadarzynie pod Warszawą powiedział nam, że w tym roku w zgromadzeniu ma wziąć udział ok. dwudziestu tysięcy wiernych, dlatego organizatorzy szukali obiektu na Dolnym Śląsku, który spełni ich wymagania. Brano pod uwagę m.in. wygodne i duże parkingi, dobry dojazd do miejsca zgromadzenia, czy odpowiednie zaplecze socjalne dla tysięcy ludzi. Dlatego wybór padł na stadion we Wrocławiu.
- Nie ma w jego pobliżu innego obiektu sportowego, który byłby porównywalny co do standardu – dodaje Ryszard Jabłoński.
W latach 2006 – 2008 świadkowie Jehowy spotykali się w Wałbrzychu, w tym roku pojadą do Wrocławia pod hasłem „Strzeż swego serca”. Gospodarze stadionu mogą więc liczyć, że zgodnie ze swoimi obyczajami świadkowie Jehowy wysprzątają go przed i po imprezie, naprawią też drobne uszkodzenia. W tym czasie nasz obiekt wybudowany za dziesiątki milionów złotych będzie świecił pustkami. Szkoda.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz