Niecałe 8 tysięcy złotych udało się zebrać podczas aukcji charytatywnej na rzecz podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej "Jutrzenka". Aukcja odbyła się w hotelu Qubus i poprowadzili ją Ryszard Kępa i Jan Hila.

Rokrocznie legniczanie mają okazję wspomóc podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej "Jutrzenka" biorąc udział w aukcji charytatywnej. Tym razem aukcja odbyła się w hotelu Qubus i poprowadzili ją Jan Hila oraz były przewodniczący Rady Miejskiej Ryszard Kępa, który od ponad 10 lat jest przyjacielem legnickiego stowarzyszenia.

Zainteresowani aukcją mogli licytować przeróżne przedmioty, między innymi te wykonane przez podopiecznych "Jutrzenki". Wśród nich znalazły się ręcznie obszywane szale, oryginalna biżuteria, porcelana, obrazy, drewniane figurki kotów, które cieszyły się sporym zainteresowaniem, koszulki piłkarzy Miedzi Legnica oraz plakat, puchar i koszulka z autografem Mistrza Świata w Kick - Boxingu Eliasza Jankowskiego.

- Bezboleśnie pomożemy wam pozbyć się nadmiaru gotówki - zapewniał rozpoczynając aukcję Ryszard Kępa. W zachwalaniu przedmiotów wystawionych na licytację wtórował mu Jan Hila, który zachęcał uczestników spotkania do skosztowania wina z najwyższej półki. Wszystko po to, by w legnickim hotelu stworzyć niezapomnianą atmosferę i zebrać jak najwięcej pieniędzy dla podopiecznych "Jutrzenki".

Aukcja rozpoczęła się zlicytowaniem korali, które "poszły" za 70 zł. W pierwszej trójce licytujących załapała się zastępca prezydenta miasta Dorota Purgal, która zaoferowała 100 zł za ręcznie malowany damski szal. Spośród radnych, w licytacji wiodła prym Bogumiła Słomczyńska, która raz za razem licytowała najróżniejsze przedmioty aukcyjne. Na rzecz niepełnosprawnych lekką ręką wydała kilkaset złotych. [FOTORELACJA]5933[/FOTORELACJA]

Koszulki zawodników Miedzi Legnica nie osiągnęły zawrotnych kwot. Licytujący przeznaczyli na nie od 50 do 170 zł. Z kolei koszulka, puchar i plakat Eliasza Jankowskiego okazały się warte 160 zł.

Podczas aukcji udało się zebrać niecałe 8 tys. zł. - Pieniądze zostaną przeznaczone na społeczną rehabilitację podopiecznych WTZ "Jutrzenka" - wyjaśniła Grażyna Tomecka - Lubińska, kierownik stowarzyszenia. - W ubiegłym roku byliśmy w Pradze, a w tym roku, być może uda nam się pojechać gdzieś dalej.

Stowarzyszenie Przyjaciół i Rodziców Osób z Upośledzeniem Intelektualnym "Jutrzenka" ma pod swoją opieką 25 osób.