Niezwykli artyści wystąpili na scenie legnickiego teatru. Podopieczni Stowarzyszenia „Otwórz Serce” przedstawieniem „Rzepka” świętowali Światowy Dzień Zespołu Downa.
Stowarzyszenie po raz pierwszy przyznało statuetki „Otwórz Serce”. Otrzymało je czworo przyjaciół, których członkowie stowarzyszenia musieli wybrać z bardzo licznego grona. - Nie był to łatwy wybór, ponieważ mamy wielu przyjaciół, którzy są z nami bezinteresownie – powiedziała Agnieszka Sokołowska. – Na dodatek każdy z nich jest szczególny i w sposób szczególny okazuje swoją przyjaźń.
Statuetki otrzymali Małgorzata Mroczka, Tadeusz Krzakowski, Robert Kropiwnicki i profesor Siegfried Messer. - Prezydentowi chcemy w ten sposób podziękować za całokształt, za to, że pomógł nam uzyskać lokal choć początkowo nie do końca w nas wierzył. Teraz po sześciu latach pomaga nam i wspiera w każdym przedsięwzięciu. Dzięki niemu zyskaliśmy też wielkiego przyjaciela w osobie prof. Messera, który również otrzymał statuetkę . Trzecim przyjacielem, któremu chcieliśmy podziękować jest poseł Robert Kropiwnicki. On również wspiera nas finansowo i logistycznie – powiedziała prezes stowarzyszenia.
– Małgorzata Mroczka jest jedyną kobietą w tym gronie, osobą chyba najbardziej zasłużoną. Dzięki niej wszystko się zaczęło. Jest z nami od samego początku i jak to kobieta pomogła nam osiągnąć rzeczy niemożliwe.[FOTORELACJA]6012[/FOTORELACJA]
Wręczenie statuetek uświetnili główni bohaterowie dnia prezentując na scenie teatru „Rzepkę”. Ich wspaniała interpretacja nie tylko zachwyciła ale i potrafiła chwycić za serce. Swoje taneczne i wokalne umiejętności zaprezentowali podopieczni legnickich warsztatów terapii zajęciowych. Imprezę uświetnił gość specjalny, Zbigniew Wodecki.
- Mam piątkę wnuków i dzieci kocham szczerze bo wszystkie dzieci są nasze – powiedział artysta przed występem. – Pamiętam ile ciepła potrzebowałem, kiedy byłem mały i teraz staram się przekazać go jak najwięcej wszystkim dzieciom. Ja po prostu chcę iść do nieba i dlatego jestem dobry gość. To wszystko robię z pobudek egoistycznych, ale robię i to jest najważniejsze – dokończył z uśmiechem Zbigniew Wodecki.
Przyjaciele Agnieszki Sokołowskiej nie zapomnieli o jej święcie. Prezes otrzymała ogromny kosz kwiatów, a widownia odśpiewała jej gromkie „Sto lat”. Podczas imprezy trwała zbiórka publiczna na rzecz Stowarzyszenia, zebrano około 1600 zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
W Teatrze rusza projekt „Masz głos!”
Demokracja to najgorsze co może istnieć. To że większość ma rację to nie oznacza że ta właśnie większość ma wysoki iloraz inteligencji. Pełno kretynów, aż ich za dużo, przez co obecne czasy są jakie są. Mam nadzieję że nadejdą czasy, gdy będzie się wypleniać idiotów ze społeczeństwa.
Sremokracja
07:16, 2025-09-09
Chciał sprawić dzieciom frajdę, stanie przed sądem
Byłem parę lat tam strażakiem. I to był jeden ze strażaków, na remizie pod okiem naczelnika wszystko się dzieje własne podwórko wie że strażacy jeżdżą pijani i nic z tym nie robi.
Adam C
06:57, 2025-09-09
Chciał sprawić dzieciom frajdę, stanie przed sądem
Szkoda że portal Lca nie nadmienił że to Strażak Ochotnik jednostki Osp Prochowie,w której to trzeba by przeprowadzić kontrolę wszystkich ochotników i kierowców którzy pod wodzą naczelnika czują się tam bezkarni.
Zakłamane Prochowice
06:46, 2025-09-09
Dwa miesiące kontroli na granicy
ile niemców zatrzymano przy próbie wwiezienia na nasze terytorium? ile razy służyliście jako imi-taxi?
Helmuth
06:31, 2025-09-09