Komisja jednak nie prześwietli prezydenckiej gazety

Wniosek komisji rewizyjnej o skontrolowanie celowości i finansowania wydawanego przez Urząd Miasta miesięcznika „Legnica.eu” przepadł w głosowaniu na poniedziałkowej sesji rady miejskiej.

Zlustrowanie ukazującej się od dwóch miesięcy prezydenckiej gazety poparło zaledwie czterech radnych. Przeciwnych było aż 13, a pięciu wstrzymało się od głosu.

Wydawnictwa jak lwy bronili lewicowi radni. Kazimierz Hałaszyński z SLD stwierdził, że w środowiskach, w których się obraca, wszystkim gazeta się podoba. W takim samym tonie wypowiadali się radni z klubu prezydenckiego. Miesięcznikiem zachwycały się Ewa Czeszejko -Sochacka i Małgorzata Nowosielska oraz Wojciech Cichoń.

- Kontrola jest bezcelowa, bo wszystkie informacje na temat gazety przez prezydenta zostały już podane. Wydawanie własnego informatora przez samorząd jest sprawą naturalną. Robi to wiele gmin w Polsce – mówił Czeszejko-Sochacka, chwaląc się przy tym, że … sprawdziła to w internecie.

WŁADZA MA SWOJĄ GAZETĘ! PO CO I ZA ILE?

Radni nie zauważyli, że podawane przez prezydenta koszty (6 tys. zł za numer) nie do końca oddają stan faktyczny. Nikt nie zapytał o koszt reklamy gazety w lokalnej stacji radiowej, dystrybucji, produkcji specjalnych stojaków i dodatkowego etatu dla urzędnika będącego się zajmować jej redagowaniem (mimo, że ogłoszenie o naborze znajduje się na stronie magistratu).

W tej sytuacji radnych wyręczymy. Pytania Ratuszowi zadamy, a o odpowiedzi naszych czytelników poinformujemy.